Krok po kroku 3G znika z naszego otoczenia. Decyzje o wyłączeniu tej częstotliwości pojawiają się u kolejnych operatorów. Pierwsze było T-Mobile, które już w 2021 roku podjęło taką decyzję. Potem pojawiły się głosy o tym, że kolejną siecią będzie Orange. I teraz nie ma już wątpliwości, że tak się stanie.
3G zostało w Polsce uruchomione w 2004 roku. Pozwoliło to na uzyskanie dostępu do internetu posiadaczom telefonów komórkowych. Dość szybko jednak 3G przestało spełniać potrzeby z uwagi na małą wydajność i problemy w miejscach z dużym zagęszczeniem odbiorników.
Dlatego pojawiło się 4G LTE, a teraz 5G. Jednak dotychczas 3G działało jak wcześniej blokując pasma nowszym technologiom. Operatorzy w końcu postanowili pozbyć się 3G i uwolnić zajmowane przez nie pasma.
Orange całkowicie wyłączy sieć 3G dopiero za dwa lata. Wtedy też odzyskane częstotliwości przekieruje na rozwój sieci 4G LTE. Pomimo pojawienia się 5G to jednak jej poprzedniczka przez najbliższe lata pozostanie standardem łączności w kraju.
Co to oznacza da użytkowników?
W tej chwili sieć 3G odpowiada jedynie za 3 proc.całego ruchu sieci komórkowej Orange. 96 proc. odbywa się dzięki 4G. Dlatego wygaśnięcie 3G nie będzie stanowiło dla użytkowników większego problemu. W dodatku pozwoli to na rozwinięcie 4G czyli w rezultacie poprawi sytuację.
Jednocześnie wciąż wszyscy czekamy na aukcję 5G, która jest kolejnym krokiem na drodze rozwoju standardów komunikacji.
Źródło: computerworld.pl
Czytaj także: