O Netflixie wciąż ostatnio głośno. Głównie za sprawą opłat w tym serwisie streamingowym. Najpierw przez media przetoczyła się fale informacji o końcu współdzielenia kont i konieczności płacenie każdego za siebie. Netflix stosował coraz wymyślniejsze metody mające udowodnić kto, gdzie i kiedy z konta korzysta. Potem okazało się, że niekoniecznie zostanie to wprowadzone na całym świecie. Teraz natomiast pojawia się informacja, że nie tylko nie będzie wyższych opłat, ale też zaczynają się obniżki. Czyżby Netflix poczuł oddech konkurencji na plecach?
Netflix przez długi czas był pewny swojej pozycji lidera na rynku platform streamingowych. Prawdopodobnie dlatego postanowił wycisnąć jeszcze więcej pieniędzy ze swoich użytkowników i planował zlikwidować współdzielenie konta. Wprowadził nawet różne systemy weryfikacji tego, kto i gdzie z danego konta korzysta. Jednak potem okazało się, że może to być niekoniecznie dobry pomysł, bo nie ma gwarancji, że użytkownicy będą chcieli zakładać pojedyncze konta i ponosić z tego tytułu opłaty.
Tym bardziej, że na rynku pojawiają się kolejne platformy z podobną ofertą i konkurencyjną ceną. W lutym na Polski rynek weszła platforma SkyShowtime, które działa już w kilkudziesięciu państwa i oferuje dostęp taniej niż Netflix. Ale jest też chociażby Disney+, który chyba wyrasta na największą konkurencjeNetflixa.
Dlatego Netflix postanowił wprowadzić program serii obniżek dotyczących aż 100 rynków światowych. Na razie cena spadła w ponad 30 krajach. W Europie dotyczy to Bułgarii, Słowenii czy
Chorwacji. W Azji ceny spadły w Indonezji, Malezji, Tajlandii i na Filipinach. Obniżka objęła również Iran, Jemen, Jordanię, Libię czy Kenię.
Obok planów Basic, Standard i Premium pojawił się też nowy rodzaj planu czyli „Basic with Adverts”. Na wybranych rynkach można oglądać ofertę taniej, jednak z reklamami. Podstawowa cena subskrypcji to 9,99 dol. miesięcznie. To cena porównywalna do oferty Disney+, Paramount+ i Discovery+. Ale subskrypcja premium obejmująca dodatkowe urządzenia i jakość obrazu Ultra HD za 19,99 dol. miesięcznie nie stanowi już konkurencyjnej oferty.
Walka z konkurencją to nie tylko walką na lepsze filmy i seriale, ale też przyciąganie użytkowników atrakcyjną ceną. Ampere Analysis odnotował, że to podstawowy poziom subskrypcji zaliczył największy spadek. NA większości terytoriów było to 50 proc. W przypadku poziomu Standard było to 20 proc., a Premium to 17 proc.
Czy ten ruch zatrzyma użytkowników Netflixa? To się okaże.
Źródło: press.pl
