Na podstawie postanowienia sądu z 15 listopada 2022 r. Tauron ponownie zobowiązany jest zapewnić gotowość do zawierania kontraktów regulujących dostęp do słupów elektroenergetycznych, na zasadach określonych w decyzji ramowej. To jednak tylko kolejny odcinek bardzo długiej walki o uzyskanie realnego dostępu do słupów energetycznych dla operatorów telekomunikacyjnych z sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej od lat dąży do wzmocnienia pozycji małych i średnich operatorów w dostępie do infrastruktury. Najważniejszym elementem tych działań jest uzyskanie realnego dostępu do słupów energetycznych. Zapisany w ustawie obowiązek udostępniania podbudowy słupowej pod sieci szerokopasmowe praktycznie nie był wykonywany przez większość przedsiębiorstw z branży energetycznej. Dopiero po wielu latach Prezes UKE ogłosił decyzje, które częściowo rozwiązują te problemy.
Decyzje te dotyczą stawek za korzystanie z podbudowy słupowej, a także warunków technicznych, które operatorzy muszą spełnić, projektując przebieg swoich kabli na słupach energetycznych.
Stan prawny
– Jak już wielokrotnie informowaliśmy 12 lutego 2021 r. Prezes UKE w drodze decyzji ramowej określił warunki zapewnienia dostępu do infrastruktury technicznej w zakresie słupów elektroenergetycznych linii niskiego i średniego napięcia dla Tauron – stwierdza Ewelina Grabiec z itB Legal. – Analogiczne decyzje zostały wydane dla PGE, ENEA, Innogy Stoen oraz ENERGA. Decyzje ramowe, popularnie zwane ramówkami, podlegały natychmiastowemu wykonaniu. Wszyscy operatorzy systemów dystrybucyjnych, w tym Tauron wnieśli jednak do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie tylko odwołania od decyzji Prezesa UKE, ale również wnioski o wstrzymanie wykonalności decyzji do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Na tym etapie wydarzyła się jednak rzecz zaskakująca. W sprawie wniosków czterech operatorów systemów dystrybucyjnych: PGE, ENEA, Stoen Operator oraz Energa, sąd oddalił wnioski o wstrzymanie wykonania decyzji ramowych, a chwilę później, postanowieniem z dnia 21 grudnia 2021 r., uwzględnił wyłącznie wniosek Tauronu. Spowodowało to wstrzymanie natychmiastowej wykonalności decyzji ramowej w sprawie Tauronu.
– Efektem był chaos, jaki zapanował w zakresie zasad i reguł dostępu do infrastruktury technicznej poszczególnych operatorów systemów dystrybucyjnych – komentuje Ewelina Grabiec. – Podczas gdy PGE, ENEA, Stoen Operator oraz Energa zobowiązane były oferować ISP warunki dostępu na zasadach określonych w ramówkach, Tauron był zwolniony z tego obowiązku, oczekując opłaty za słup SN w wysokości 14 zł oraz 4,50 zł za słup niskiego napięcia.
Jednocześnie kancelaria itB Legal prowadzi indywidualne postępowania sądowe kilku operatorów w sprawach o obniżenie stawek i zmianę warunków technicznych przeciwko różnym przedsiębiorstwom energetycznym.
Interwencja Prezesa UKE
Problem ten został dostrzeżony przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który 19 września 2022 r., wystąpił do SOKIK z wnioskiem o zmianę lub uchylenie postanowienia o wstrzymaniu wykonalności decyzji ramowej.
– Prezes UKE, uzasadniając swój wniosek wskazywał na powstały po 21 grudnia 2021 r. stan zróżnicowania sytuacji prawnej Tauronu i pozostałych OSD, co niekorzystnie wpływało na rynek, powodując nieuzasadnione zróżnicowanie zarówno OSD jak i wykorzystujących infrastrukturę ISP – mówi Ewelina Grabiec.
SOKiK ostatecznie przychylił się do wniosku Prezesa UKE i 15 listopada zmienił swoje postanowienie oddalając wniosek Tauronu o wstrzymanie wykonalności decyzji ramowej.
Sytuacja ta może doprowadzić do zagrożenia równowagi i skutecznej konkurencji w zakresie świadczenia usług telekomunikacyjnych, rozwoju i wykorzystania nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej oraz zapewnienia użytkownikom maksymalnych korzyści w zakresie różnorodności, ceny i jakości usług telekomunikacyjnych
– czytamy w stanowisku SOKiK.
– W naszej ocenie, decyzja SOKiK jest słuszna, aczkolwiek nie spowoduje automatycznego usunięcia powstałych na rynku nierówności w zakresie dostępu do infrastruktury tego operatora systemu dystrybucyjnego. Przez niemal rok zawierano kontrakty oparte o wyższe stawki i odmienne warunki udostępniania infrastruktury – podkreśla Ewelina Grabiec, zaś operatorom, którzy nie zdążyli zmienić swoich stawek za dostęp do słupa lub zawarli umowy na niekorzystnych warunkach rekomenduje zaś wystąpienie do Tauron z wnioskiem o zmianę umów.
Kolejny rozdział
Rozprawy operatorów z przedsiębiorstwami energetycznymi trwają, niektóre z nich odbyły się także w tym miesiącu. Podczas jednaj z ostatnich SOKiK zamknął przewód sądowy i oddalił odwołanie ENEA, wskazując na brak jego zasadności.
Chodziło tu o sytuację, z w której ENEA Operator sp. z o.o. – tak jak pozostali operatorzy sieci elektroenergetycznych – złożyła do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów odwołanie od decyzji Prezesa UKE z 12 lutego 2021 r. określającej warunki zapewnienia dostępu do infrastruktury technicznej w zakresie słupów elektroenergetycznych linii niskiego i średniego napięcia.
Podczas rozprawy sąd odniósł się między innymi do celów uchwalenia przepisów Megaustawy, tj. konieczności obniżenia kosztów budowy sieci telekomunikacyjnych poprzez ułatwienie współkorzystania z istniejącej infrastruktury technicznej, przywołał także motywy tzw. dyrektywy kosztowej.
– Sąd przychylił się też do metodologii wyliczenia opłaty za dostęp do jednego słupa przyjętej przez Prezesa UKE, podkreślając przy tym, że ENEA niejako sama pozbawiła się możliwości obrony swoich praw w tym zakresie, gdyż nie dostarczyła na etapie postępowania administracyjnego konkretnych i kompletnych danych rachunkowych, pozwalających określić koszy udostępnienia słupa na poziomie innym, niż wskazał Prezes UKE w swoje decyzji – relacjonuje Kamila Mizera- Płaczek, radca prawny itB Legal. – Sąd odniósł się także do określenia opłat w tej samej wysokości dla wszystkich operatorzy sieci dystrybucyjnych, uznając iż takie rozstrzygnięcie Prezesa UKE mieści się w zakresie jego uznania administracyjnego.
Wyrok wydany w sprawie ENEA jest jeszcze nieprawomocny. Po złożeniu wniosku o sporządzenie pisemnego uzasadnienia orzeczenia i jego doręczeniu, ENEA Operator sp. z o.o. będzie mogła złożyć apelację w tej sprawie.
Zapowiedzi KIKE
Koniec roku obfituje więc w dobre informacje z zakresu dostępu do podbudowy słupowej. KIKE zapowiada także, że nie zostawi tematu i zabiegać będzie o kolejne zmiany praktyki zakładów energetycznych.
– Ogłoszone w decyzjach stawki, choć wynoszące mniej niż połowę wcześniejszych, nigdy nas nie satysfakcjonowały – podkreśla Karol Skupień, prezes KIKE. – I tak są zawyżone, a jednocześnie w obecnej sytuacji niemożliwe do prawidłowego wyliczenia. Aby je odpowiednio oszacować, zakłady energetyczne mają obowiązek prowadzenia kont obrachunkowych, na których księgowane powinny być wpływy i koszty z tym związane. Takich kont po prostu nie ma, a ustawodawca nie przewiduje żadnych sankcji za ich brak. Nawet UKE nie ma w tym zakresie wystarczających narzędzi kontrolnych.
Temat realnego dostępu do słupów energetycznych nie jest więc jeszcze zamknięty i pewnością powrócimy do niego także w przyszłym roku.
Czytaj także: