Intel najwyraźniej idzie w ślady AMD. Firma pracuje nad budżetową rodziną procesorów. To nowa oferta, której nikt się nie spodziewał.
Październik 2023 r. to debiut pierwszych, odblokowanych procesorów Intel Raptor Lake Refresh. W styczniu 2024 r. pojawiły się tańsze, zablokowane modele. Jest to sposób odświeżenia oferty Intela.
Intel Bartlett Lake-S jest procesorem, który nadal będzie korzystał z gniazda LGA 1700. Chociaż wielu zakładało, że to Intel Core 14. Generacji będzie ostatnim dla tego gniazda. Zadebiutowało ono w 2021 r., więc nie jest to już najnowsze rozwiązanie. W tym roku mają się też pojawić procesory Intel Arrow Lake-S korzystające z socketu LGA 1851.
Tańsze rozwiązanie od Intela
Plotki wskazują na to, że Intel pracuje nad rodziną Bartlett Lake-S. Jest to rozwiązanie budżetowe procesorów opartych na tym samym krzemie co seria Raptor Lake. Pasować będą do płyt głównych LGA 1700. Nie wiadomo tylko, jaka będzie liczba ich rdzeni czy wątków oraz taktowania.
Decyzja ma związek z działaniami AMD. Wspierają one platformy AM4 z 2016 roku. Świadczą o tym niedawne premiery AMD Ryzen 7 5700X3D, Ryzen 5 5600GT czy Ryzen 5 5500GT.
Co dokładnie w odpowiedzi planuje Intel? Nie wiemy. Podobnie nie ma pewności co do segmentu, w który celuje. Ale najbardziej prawdopodobną możliwością są procesory z niewielką liczbą rdzeni, jednak z odblokowanym mnożnikiem i dużą pamięcią cache. Na razie są to jednak informacje niepotwierdzone.
Źródło: telepolis.pl