TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Mierzymy się z promieniowaniem (i nie tylko)!

Telekomunikacja skrywa wiele kontrowersyjnych tematów. Skrajne emocje budzi m.in. budowa stacji bazowych, które według wyznawców teorii spiskowych generują szkodliwe promieniowanie. Z mitami próbowali rozprawić się specjaliści związani z polskim Instytutem Łączności. Sprawdźmy, czy im się udało.

Trzonem szkolenia były trzy prelekcje: blok dotyczący procesu inwestycyjnego, blok dotyczący dezinformacji, która narosła wokół tematów związanych z PEM, procesem inwestycyjnym i działaniem stacji bazowych oraz blok dotyczący zagadnień telekomunikacyjnych, w tym budowy stacji bazowych.

Mierzymy!

Prowadzona przez Rafała Pawlaka z Instytutu Łączności – PIB prezentacja o promieniowaniu PEM miała na celu rozwianie mitów, które narosły w odniesieniu do tego zjawiska. Jeszcze nie tak dawno Polacy sami kupowali mierniki, aby dowodzić, że wartości przekraczane są o kilkaset procent. Tak sprawę skwitował Rafał Pawlak:

„Amatorski” miernik PEM można kupić już za kilkaset złotych i próbować mierzyć PEM samemu. Mierzyć? Tak – tylko co? Skoro budżetowy miernik „piszczy i błyszczy” praktycznie cały czas. Warto pamiętać, że PEM emituje każde urządzenie elektryczne i elektroniczne pobierające prąd (np. suszarka do włosów, lodówka czy laptop). Wykonanie wiarygodnego pomiaru natężenia PEM nie jest sprawą trywialną, dlatego to zadanie realizują wyłącznie laboratoria posiadające stosowną akredytację Polskiego Centrum Akredytacji, posługujące się wysokiej klasy wzorcowanymi przyrządami pomiarowymi.

Chętnie dowiemy się, co dzieje się z tymi wszystkimi pomiarami…

Wyniki pomiarów PEM w otoczeniu stacji bazowych telefonii komórkowej trafiają do systemu SI2PEM i każdy może się z nimi zapoznać przez Internet odwiedzając stronę si2pem.gov.pl.

Warto zauważyć, że na ISPortal.pl już dawno odnieśliśmy się do tego zagadnienia.

Jakie są natomiast główne akty prawne regulującym obszar ochrony przed polami elektromagnetycznymi w Polsce?

Ekspert wskazuje, że podstawy prawnej należy szukać w dwóch ustawach:

Maszt telekomunikacyjny jako reklama

Roberto Romański z Departamentu Telekomunikacji KPRM rozpoczął od wprowadzenia, które dotyczyło historycznego rysu rozwoju telekomunikacji w Polsce oraz na świecie. To sprawa oczywiście dobrze znana naszym Czytelnikom.

Nastąpiła wielka zmiana cywilizacyjna. Rozwój sieci telekomunikacyjnej w XIX wieku nie ominął Polski. Powstawały wtedy pierwsze centrale telekomunikacyjne. Historyczna centrala telefoniczna w Warszawie mieściła się nieopodal dzisiejszej siedziby Ministerstwa Cyfryzacji.

Później ekspert przeszedł do tematyki procesu inwestycyjnego. Spora część wystąpienia dotyczyła stacji bazowych. Kiedy można budować infrastrukturę telekomunikacyjną?

Jest to cały konglomerat przepisów: od prawa cywilnego (kwestie służebności oraz własności) po szeroko rozumiane prawo budowlane, planowanie przestrzenne. A także umowy międzynarodowe i prawo ochrony środowiska. W przypadku budowy stacji bazowych przy pasie przygranicznym z Rosją lub Białorusią nie zawsze bywa wesoło.

Infrastruktura telekomunikacyjna powinna być budowana w sposób przemyślany. W przeciwnym razie narazimy się na brak lub utratę sygnału. Drobna złośliwość: można odnieść wrażenie, że w Polsce czasem się o tym zapomina. Mamy końcówkę 2023, ale ciągle walczymy z białymi plamami. Szerzej o tym tutaj.

Kiedy należy budować kolejną stację bazową? Gdy przekroczona zostaje pojemność przesyłowa już istniejącej infrastruktury. Wtedy trzeba dogęścić sieć. Pozostaje zatem taka sama wartość pola elektromagnetycznego, ale zwiększa się liczba dostępnych stacji bazowych.

Niestety pojawiające się nowe stacje bazowe powodują czasami niepokoje społeczne. Pamiętamy zresztą protesty (a w niektórych krajach także ataki) w związku z ich budową.

Stacja bazowa nie może powodować zwiększenia oddziaływania pól elektromagnetycznych poza wartości wyznaczone w przepisach. Dbanie o zachowanie norm należy do obowiązków operatora lub zarządcy danej infrastruktury telekomunikacyjnej.

Można byłoby to podsumować stwierdzeniem, że dajmy więcej obowiązków, operator wytrzyma.

Teraz najlepsze. Jak kreatywnie w Polsce buduje i wykorzystuje się stacje bazowe?

 Mamy stacje, które wykorzystywane są przez firmy reklamowe jako słupy i wieszaki reklamowe. Zaczyna się też łączyć je z elementami małej architektury (m.in. z lampami ulicznymi). Na świecie na przykład maskuje się je jako drzewa, a w cieplejszych krajach także jako palmy lub kaktusy.  

Cóż, chyba wszystkie chwyty są dozwolone, żeby obywatele nie niszczyli infrastruktury telekomunikacyjnej.

Wszyscy zginiemy

Kinga Graczyk (również z Departamentu Telekomunikacji KPRM) przekonywała, że nie zamierza nikogo straszyć, chociaż tytuł jej prezentacji brzmiał „Wszyscy zginiemy!”. Hmmm.

Język strachu jest skuteczny w przypadku sieci telekomunikacyjnych. Jako przykład może posłużyć petycja, która kilka lat temu była bardzo popularna w całej Polsce. Koalicja Polska wolna od 5G wysłała do jednego z samorządów pismo, w którym domagali się m.in. zakazania 5G.

Oczywiście mowa o Kraśniku. Wszyscy to pamiętamy.

 Za pomocą prostych tricków językowych twórcy takich pism mają nadzieję wzbudzić u odbiorców strach. Odwołują się najczęściej do zdrowia lub życia. To świadoma manipulacja. Pojawiają się szokujące treści i argumenty, które jednak po zweryfikowaniu szybko upadają.

Walka z dezinformacją to również jeden z celów ISPortal. Zainteresowanych tematem zapraszamy do tego artykułu.

– Fake newsy niosą się szybko. Jedną fałszywą informację dotyczącą tego, że operatorzy będą mogli postawić maszty telekomunikacyjne na prywatnych działkach, podał wysoko postawiony urzędnik w Urzędzie Miasta na terenie południowej Polski.

Proponujemy szkolenia dla urzędników z dziedziny dezinformacji, aż w końcu zrozumieją, że nawet jeśli jakaś informacja brzmi mądrze, to niekoniecznie oznacza, że musi być prawdziwa. Weryfikacja źródeł jest kluczowa.

– W urzędach powtarza się, że jeśli będzie maszt telekomunikacyjny, to będzie kłopot dla całej jednostki samorządowej.

Może po prostu wrócimy do wysyłania gołębi pocztowych?

Szkolenie przygotowane przez Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy oraz Ministerstwo Cyfryzacji obyło się 29 listopada w ramach projektu Sprawna telekomunikacja mobilna jako klucz do rozwoju i bezpieczeństwa. Realizowana przez te podmioty kampania ma na celu zwiększenie świadomości Polaków w zakresie działania, wykorzystania, bezpieczeństwa i znaczenia mobilnych sieci telekomunikacyjnych, a tym samym usług (również publicznych) opartych o te sieci.

Michał Koch
Michał Koch
Dziennikarz i researcher. Tworzy teksty o najnowszych technologiach, 5G, cyberbezpieczeństwie i polskiej branży telekomunikacyjnej.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze