Minione lata w branży telekomunikacyjnej to czas ciągłego rozwoju, ale też nieustannej czujności. Dzięki nowoczesnym technologiom ludzkość jest w stanie utrzymywać kontakt bez względu na lokalizację, ale jednocześnie coraz bardziej narażeni jesteśmy na zagrożenia w wirtualnym świecie. Zmiany dokonują się także na gruncie prawodawstwa. Po swoje sięgają też przedstawiciele małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych.
Termin na wdrożenie do polskiego porządku prawnego przepisów Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej minął w 2020 roku. Od tego czasu, pomimo trwających prac legislacyjnych, nie udało się uchwalić ustawy implementującej EŁKE w naszym kraju. Fakt, że najważniejsza dla branży telekomunikacyjnej ustawa w dalszym ciągu nie funkcjonuje w Polsce, jest powodem do zastanowienia się, czy aby na pewno wszystko w środowisku telekomunikacyjnym funkcjonuje prawidłowo. Skąd zwłoka? Chyba nikt do końca nie wie. Mam nadzieję, że transpozycja tych przepisów niebawem będzie dokonana.
Istnieje jeszcze szereg innych aktów prawnych, które weszły lub wejdą w życie (miejmy nadzieję!) w nadchodzącym roku. Dyrektywa NIS2 ma zapewnić stworzenie spójnego systemu cyberbezpieczeństwa, a akt o usługach cyfrowych (DSA) oraz akt o rynkach cyfrowych (DMA) zapewnią kompleksową regulację przestrzeni cyfrowej dla korzystających z niej osób fizycznych oraz przedsiębiorstw. W przypadku DSA większość przepisów będzie stosowana od 17 lutego 2024 r. Z kolei DMA co do zasady stosuje się od 2 maja 2023 r.
Nowy rząd w Polsce również oznacza zmiany. Już teraz do wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego przedsiębiorcy telekomunikacyjni oraz przedstawiciele branży technologicznej kierują różne odezwy. Apelują m.in. o implementację zaległych i bieżących regulacji unijnych, konsultacje z rynkiem i ograniczenie obowiązków publicznych do niezbędnego minimum. Dla przypomnienia: początek 2023 r. upłynął przecież pod znakiem raportowania SIDUSIS. Niektórzy nawet teraz nie mają pewności, o co w tym wszystkim chodziło i jak wypełnić raport w sposób poprawny.
Sześć największych organizacji branżowych (KIGEiT, PIIT, PIKE, KIKE MEDIAKOM oraz Fundacja Open Allies) napisało do ministra Gawkowskiego. W piśmie znajduje się wezwanie do pomocy operatorom telekomunikacyjnym w dynamicznym procesie budowy i modernizacji sieci. Organizacje podkreślają, że wdrożenie wyżej wymienionych ustaw i dyrektyw przyczyni się do rozwoju nowoczesnego państwa i społeczeństwa cyfrowego. W tle jest jeszcze sprawa KPO oraz FERC, gdyż o pieniądze z tych unijnych programów przedsiębiorcy telekomunikacyjni apelują już od dłuższego czasu. Po zmianie władzy w Polsce KPO ma zostać odblokowane. Mówi się, że telekomunikacja może dostać zastrzyk gotówki w wysokości ponad 7 mld zł.
Oczywiście telekomunikacja to przede wszystkim ciągły rozwój technologii. Wśród najważniejszych trendów na 2024 brytyjska firma analityczne Juniper Research wymienia większe wykorzystanie satelitów, integrując tym samym naziemny i satelitarny przesył danych, a zwiększony ruch danych w roamingu 5G wymaga przyspieszenia przyjęcia protokołu BCE 2.0. Oczywiście w dalszym ciągu rozwijać się będą modele językowe sztucznej inteligencji, a to właśnie wdrożenie AI ma zwiększyć wydajność całej infrastruktury. Będzie się to odbywało równolegle z wprowadzaniem sieci 6G.
Coś jeszcze? Tak, rozprzestrzeni się wykorzystanie kart eSIM, natomiast wdrożenie DMA wymusi na dostawcach kanałów OTT rozwijanie możliwości międzyplatformowych. Sam Baker, wiceprezes ds. badań rynku telekomunikacyjnego w Juniper Research, podsumował:
– W ciągu ostatniej dekady w branży telekomunikacyjnej nastąpił szybki rozwój innowacji cyfrowych, napędzany postępem, który znacznie poprawia efektywność uruchamiania nowych usług telekomunikacyjnych. Oczekujemy, że w nadchodzącym roku operatorzy wykorzystają tę wydajność i podejmą odważne posunięcia, aby zapewnić sobie lepszą pozycję w obliczu najważniejszych zmian technologicznych i biznesowych na horyzoncie.
Dofinansowanie inwestycji, rozwój innowacyjności poprzez ideę Przemysłu 4.0 oraz rozwinięcie infrastruktury sieciowej to ogromna szansa dla małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. Trzeba jednak pamiętać, że jednocześnie globalny kryzys gospodarczy nie został zażegnany (według niektórych ekspertów najgorsze jeszcze przed nami), więc to najlepszy moment na konsolidację i współpracę. Pamiętajmy o tym.
Dla wszystkich Czytelników najlepsze życzenia na nadchodzący 2024 rok. Bądźmy na łączach!