Ponad 65 tysięcy – tyle prób cyberataków każdego dnia płynie z Rosji do naszego kraju. Podane informacje dotyczą okresu pomiędzy październikiem ubiegłego roku a marcem roku obecnego. Ta ogromna liczba związana jest między innymi ze słabym poziomem zabezpieczeń i monitoringu tamtejszej infrastruktury internetowej. Drugie miejsce, jeśli chodzi o liczbę ataków na Polskę, zajmują Niemcy. Z tego kraju odnotowano średnio ponad 13 tysięcy ataków każdego dnia.
Wysokie miejsce zajęła również Holandia, także jeśli chodzi o cele globalne. Tutaj podejrzenie pada na słabo zabezpieczone serwerownie (data center), które wykorzystuje się do ataków przeprowadzanych przez przestępców z innych krajów. W ubiegłym roku były to głównie ataki na USA. W Polsce najwięcej ataków odnotowano w Warszawie, Krakowie oraz w aglomeracji katowickiej. Zasada jest prosta – im więcej użytkowników, tym więcej zaatakowanych urządzeń. Warto mieć również na uwadze to, że w największych miastach znajdują się siedziby dostawców usług internetowych.
Źródło: www.telko.in
Skąd płynie najwięcej cyberataków na Polskę?
przeczytaj najnowszy numer isporfessional