Drugi dzień Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej rozpoczął temat funduszy europejskich na rozwój cyfrowy. Kilka innych punktów agendy także oscylowało wokół zagadnień z tym związanych.
Jako pierwsze pojawiło się wystąpienie Waldemara Budy, sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Przedstawił on różne źródła finansowania, które w najbliższym czasie będzie można wykorzystać w obszarach związanych z cyfryzacją. Korzystać będzie z nich można przez najbliższych siedem lat. Ich wydatkowanie związane będzie z zapewnieniem ultraszybkiego internetu, podnoszeniem kompetencji cyfrowych, rozwojem cyfrowych i cyberbezpieczeństwem. Dofinansowania będę oferowane zarówno w formie dotacji, jak i w formie pożyczeń na preferencyjnych warunkach.
Wystąpienie Waldemara Budy skomentował krótko Eugeniusz Gaca z KIGEiT. Mówił o braku sensownej dyskusji przez cały okres pandemii na temat tego, co COVID-19 spowodował wśród przedsiębiorców telekomunikacyjnych i jakie ma to konsekwencje dla rozważań na temat przyszłej perspektywy finansowej. Zauważył, że potrzebne są też klarowne ustalenia, jak w Polskim Ładzie mieszczą się różne programu inwestycyjne związane z cyfryzacją takie jak KPO, FERC czy Fundusz Szerokopasmowego. Według Gacy nieaktualny jest dotychczasowy NPS i należy przeprowadzić jego weryfikację. Istotne jego zdaniem jest przedstawienie kryteriów nowych programów i lokacji środków; kto i na jakich zasadach pieniądze będzie otrzymywał, a jeśli będzie to forma pożyczki, to przedsiębiorcy powinni znać dokładne zasady, na jakich będą oddawać pieniądze. Na zakończenie stwierdził, że „przedsiębiorcy nie mają gdzie artykułować swoich racji” i nie ma ostatecznych informacji, bo wszystko jest w fazie ustalania.
Omówieniem możliwości finansowania inwestycji związanych z cyfryzacją z wykorzystaniem pieniędzy z wymienianych programów zajął się Maciej Jankowski z Kancelarii Prawnej Media. Stwierdził, że jest to nowa perspektywa finansowania telekomów. Ponadto wspierać je mogą środki z różnych programów, nie tylko tych, które stricte są związana z ich działalnością. Jako przykład podał program REACT UE, w którym przewidziane jest dofinansowanie na zakup dostępu do Internetu. Chociaż nie jest to program bezpośrednio skierowany do telekomów, to finalnie wpływa na ich przychody.
Dla dopełnienia poruszanych zagadnień mogliśmy obserwować panel, na których wypowiadali się bezpośrednio zainteresowani programami uczestnicy czyli przedstawiciele telekomów. Jego tytuł to: „Jak zaprogramować nową perspektywę finansową w kontekście zapewnienia powszechnego dostępu do Internetu szerokopasmowego?”, a brali w nim udział: Patrycja Gołos – VP Corporate Affairs w regionie CEE z UPC, Andrzej Abramczuk – prezes zarządu Netii, Jacek Wiśniewski – prezes zarządu Nexery oraz Nikodem Bończa-Tomaszewski – prezes zarządu Exatela.
Patrycja Gołos mówiła o tym, że z uwagi na spore środki będzie można likwidować białe i szare plamy oraz poszerzać zakres dostępu do Internetu. Jednocześnie istotne jest, żeby uwzględniać dotychczasowe doświadczenia tych, którzy działali w poprzednich perspektywach. Podreśliła, że najważniejsze są jasne zasady dostępu. Obecnie z każdym operatorem odbywają się osobne negocjacje, a doświadczenia mówią, że takie negocjacje mają różny przebieg i efekt w zależności od tego, z kim je się prowadzi. Prostsze są z operatorami hurtowymi, a trudniejsze z hybrydowymi. Dodała też, że „jest istotne w jaki sposób pieniądze zostaną alokowane i na jakie sieci”.
Zgodził się z tym Andrzej Abramczuk mówiąc: „Kiesa, w której są gromadzone instrumenty finansowe na rozwój cyfryzacji jest jeszcze większa, ale clue to jak będą te środki rozdzielane”. Stwierdził też, ze każdy operator będzie mógł korzystać z takiego programu, jaki najlepiej odpowiada jego potrzebom. Istotne jest przy tym dopracowanie mechanizmów obszarowości, definiowanie obszarów oraz mechanizm uwzględniający sieci mobilne.
Sieci mobilne pojawiają się w programach, które dotyczą pożyczek, a ich funkcjonowanie musi być dopracowane. Inaczej bowiem w budżetach zawiera się kwestie długów a inaczej dotacji.
Nikodem Bończa-Tomaszewski zastanawiał się nad tym, czemu kwestie cyfryzacji idą tak opornie. W Polsce nadal dyskutuje się o problemie Internetu szerokopasmowego i nadal nie jest to sprawa załatwiona, a świat uciekł do przodu. Teraz – według przedstawiciela Exatel – wypadałoby zadać pytanie: “na ile opłaca się inwestować w światłowody w przededniu 5G?”. Mówił też o zmianie podejścia do wskaźników. Głównym powinno być jego zdaniem realne dotarcie do klienta, a nie położenie kabli. Jeśli nie przekłada się to na poszerzenie dostępu do Internetu o kolejnych odbiorców docelowych, nie ma to większego sensu.
Jacek Wiśniewski zwrócił uwagę na to, że za środkami unijnymi powinny iść zmiany administracyjne, bo bez tego trudno będzie realizować założony plan. Samorządy będą miały nadmiar projektów do rozpatrzenia i rozliczenia. Już teraz powinny planować większe zatrudnienie w sektorach, które będą związane z rozpatrywaniem projektów.
Z dyskusji wyłoniła się też wizja połączenia światłowodów z 5G. Tylko synergia pozwoli na uzasadnienie jednoczesnego inwestowania w oba obszary. Poza tym powrócił postulat znoszenia barier inwestycyjnych, by przyszłe środki finansowe można było w pełni wykorzystać.
ISPortal oraz kwartalnik ICT Professional są patronami medialnymi wydarzenia.