W czerwcu grupa posłów Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz’15) złożyła projekt ustawy o e-handlu alkoholami, aby „ratować firmy z branży zagrożone upadkiem”, które ucierpiały przez COVID-19. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” projekt ten raczej nie wejdzie w życie.
„Rzeczpospolita” sprawdziła, że projekt ten zaopiniowały negatywnie Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Naczelna Rada Lekarska, bo zwiększyłaby się dostępność alkoholu.
Projekt (który w połowie lipca skierowano do pierwszego czytania w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej) wprowadza zmianę w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – pozwala na sprzedaż alkoholu „z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej”. Z nowej formy mogłyby korzystać koncesjonowane punkty sprzedaży, ale i firmy cateringowe, „których działalność polega na dostarczaniu żywności na imprezy zamknięte organizowane w czasie i miejscu wyznaczonym przez klienta” – wynika z projektu.
Eksperci są krytyczni. PARPA i Naczelna Rada Lekarska uznały, że propozycja jest sprzeczna „z celem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, jakim jest ograniczenie dostępności alkoholu oraz zapobieganie chorobom alkoholowym”.
Źródło: Rzeczpospolita