TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Wirtualna konferencja – co to właściwie znaczy?

Ogłoszenie o Wirtualnej Konferencji KIKE spotkało się z dużym zainteresowaniem przedstawicieli małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. Sprawdziliśmy czym właściwie będzie i czego potrzebujemy by wziąć w niej udział.

– Znaleźliśmy rozwiązanie, które czasach pandemii, pozwoli na organizację ogólnopolskiej konferencji, zapewniając jednocześnie całkowite bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom – mówi Mariusz Filipiak, członek zarządu Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej i prezes spółki KIKE Events. – Dzięki platformie VirBELA dostawcy Internetu i operatorzy kablowi tym razem spotkają się… w sieci.

W wirtualnym świecie zaprojektowano konferencyjną wyspę, na której odtworzone zostaną wszystkie elementy tradycyjnej Konferencji KIKE.

– Uczestnicy udadzą się do sal konferencyjnych, wysłuchają prelekcji, odwiedzą stoiska wystawców i będą mieli mnóstwo okazji do rozmów i networkingu – zapewnia Mariusz Filipiak.

Wyspa KIKE jest jeszcze w budowie, toteż zwiedzając konferencyjny Campus mogliśmy zobaczyć jego bazową wersję, nieznacznie spersonalizowaną na potrzeby izby.

Doświadczenie z godzinnej wizyty w centrum konferencyjnym VirBELA porównać można z grą komputerową o niezbyt wyszukanej grafice. Przenosimy się do wybranych pomieszczeń lub poruszamy się klasycznym zestawem przycisków (WSAD), biegamy przyciskając klawisz Shift, komunikujemy się z innymi uczestnikami (głosowo lub pisząc na czacie). Warto jednak podkreślić, że nie jest to jednak prosty webinar ani wykład online.

– Epidemia spowodowała wysyp webinarów, e-wykładów i spotkań online, które są jednak jedynie wideorozmową – zaznacza Agnieszka Ciesielska, właściciel agencji eventowej EVERITUM. – VirBELA idzie krok dalej i wprowadza „niemożliwe” do świata spotkań online i pokazuje jak w niedalekiej przyszłości możemy funkcjonować wirtualnie.

Czego potrzebujemy by wziąć udział w Wirtualnej Konferencji KIKE? Niezbyt wymagającego komputera, sprawnego łącza o przyzwoitej przepustowości (korzystaliśmy ze 100 Mb), słuchawki i mikrofonu. VirBELA musi też zostać zainstalowana jako program i najlepiej nie czekać z tym do ostatniej chwili. Kilka minut zajmie nam także spersonalizowanie awatara. Warto też wziąć udział we wstępnym oprowadzaniu zapewnianym przez KIKE Events by nic nas nie zaskoczyło i byśmy zapoznali się z nieco bardziej zaawansowanymi funkcjami (strefy prywatne, możliwość podniesienia ręki i zabrania głosu na prelekcji, ładowanie i uruchamianie prezentacji).

W USA i Kanadzie z platformy VirBELA™ korzysta już wiele branż, w tym z czołowe firmy konsultingowe o zasięgu globalnym, banki, uniwersytety, a także korporacje. Można też zauważyć znaczny wzrost popytu na duże eventy poszukujące wirtualnej alternatywy np. Laval Virtual World 2020, w którym wirtualnie udział wzięło ponad 6.600 osób ze 110 krajów.

Organizatorzy Wirtualnej Konferencji KIKE nie wykluczają jej kolejnych edycji w przyszłości.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze