Lokalni operatorzy wiedzą, że aby zasięg był dobry, maszt telekomunikacyjny powinien być wysoki, a wszelkie nadajniki i przekaźniki umieszczone tak wysoko jak tylko się da. Wpisane w polski krajobraz stały się w związku z tym najeżone przekaźnikami najnowszych technologii wieże kościołów.
W małych miejscowościach często to właśnie wieże kościołów (zarówno tych klasycznych, jak i nowoczesnych) wybijają się ponad zabudowę mieszkalną. Nic więc dziwnego, że wielu spośród małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych właśnie w stronę zakrystii kieruje swoje kroki myśląc o rozbudowie sieci lub poszerzeniu portfolio usług.
Rozwiązania takie są obustronnie korzystne i przynoszą pozytywne skutki mieszkańcom, takie jak choćby lepszy odbiór internetu radiowego.
Warto też zauważyć, że w ten sposób przedstawiciele kościoła, ramię w ramię z operatorami walczą z niewiedzą i stawiają tamę zabobonnym wierzeniom jakoby od tej całej technologii kury przestawały znosić jaja, a krowom kwaśniało mleko w wymionach. Brzmi jak dawno przebrzmiałe wierzenia ludowe? Cóż… Wielokrotnie informowaliśmy przecież na naszym portalu o protestach związanych ze stawianiem masztów telekomunikacyjnych.
Przypomnamy w związku z tym, że Główny Inspektorat Ochrony Środowiska Państwowego Monitoringu Środowiska prowadzi stałe pomiary promieniowania PEM na terenie kraju. Ich wyniki dostępne są dla każdego zainteresowanego dzięki Systemowi Informacyjnemu o Instalacjach Wytwarzających Promieniowanie Elektromagnetyczne na rządowej stronie SI2PEM.
Czytaj także:
Szkolenie telekomunikacyjne Instytutu Łączności i KPRM – ISPortal