Spłonęła serwerownia w Tajlandii w mieście Chiang Mai. Byłą wykorzystywana do kopania kryptowalut.
W pożarze zniszczone zostały 72 serwery. Zawierały cenne karty graficzne. Według tamtejszej policji straty to 2 mln batów tajlandzkich – 244 317 zł.
O całej sprawie doniósł portal Hothardware. Nie wiadomo dokładnie, jaki był to sprzęt, jednak wiedza dotycząca jego przeznaczenia – wydobywania kryptowalut, może być pewnym tropem.
W takich działaniach preferowane są najmocniejsze układy Nvidii. Wykorzystują szybciej taktowane kości pamięci GDDR6X oraz szerszą 384-bitową magistralę. W grę wchodzi także odświeżony RTX 3080 z 12 GB pamięci graficznej.
Jednak nie ma pewności co do tego, czy kopacze kryptowalut w Tajlandii mieli dostęp akurat do takiego sprzętu. W razie braku dostępności wykorzystuje się to, co można zdobyć. Z tego też powodu odświeżony RTX 2060 12 GB, który miał być wsparciem dla graczy, jest słabo dostępny z uwagi na wykupywanie go przez kryptogórników.
Źródło: dobreprogramy.pl