Sprzeciw wobec budowy masztów objawia się na różne sposoby. Jedne z brutalniejszych pojawił się w Krośnie. Tam budowany właśnie maszt zapłonął.
W czwartek 30 marca niedługo przed północą, bo około godziny 23:40 poinformowano straż pożarną o płonącym maszcie telekomunikacyjnym. Konstrukcja przy ulicy Zręcińskiej w Krośnie należy do sieci Play. Maszt był już prawie ukończony i niebawem miał zostać zamontowany, a tymczasem wysłano do niego trzy zastępy PSP i OSP.
Budowa masztu w tym miejscu od początku budziła ogromne kontrowersje. Maszt miał mieć 30 metrów, a zlokalizowano go w pobliżu krośnieńskiego lotniska. Obawiano się o bezpieczeństwo ruchu lotniczego po stanięciu tej konstrukcji. Budowie sprzeciwiali się również właściciele działek sąsiadujących z masztem.
– 31-metrowy maszt telekomunikacyjny ma powstać na działce o szerokości około 20 m. Wieża postawiona zaledwie kilka metrów od granicy z sąsiadującymi nieruchomościami w przewidywalny sposób zagraża mieniu mieszkańców w razie ewentualnego powalenia lub nawet częściowego uszkodzenia – mówił adwokat Jarosław Grabias reprezentujący właścicieli nieruchomości sąsiadujących z budową.
Mieszkańcom nie udało się jednak zablokować tej inwestycji. Urzędowi Miasta Krosna stwierdził, że „inwestycja nie narusza ustaleń obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dopuszcza się realizację sieci i urządzeń infrastruktury technicznej”.
Argumenty związane z niewielką odległością od lotniska też nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Maszt bowiem nie przekracza dopuszczalnej wysokości zabudowy określanej przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 stycznia 2021 r. w sprawie przeszkód lotniczych, powierzchni ograniczających przeszkody oraz urządzeń o charakterze niebezpiecznym.
Czy dlatego maszt zapłonął?
Nie wiadomo jeszcze jaki był powód pożaru masztu. Jednak płonące opony w pobliżu konstrukcji leżącej na działce i przygotowanej do montażu pozwalają przypuszczać, że doszło do podpalenia. Na miejscu działania prowadzili nie tylko strażacy z JRG Krosno i OSP Krosno-Polanka, ale również policjanci KMP Krosno. Będzie ona musiała ustalić, co wydarzyło się na tej działce.
Efektem pożaru są poważne uszkodzenia masztu. Uległy mu zamontowane na maszcie anteny i okablowanie. W takim stanie nie nadaje się on do montażu.
Źródło: krosno112.pl