W Stanach Zjednoczonych wstrzymano 11 tysięcy lotów z uwagi na problemy z systemem komputerowym. Chociaż sprawa wygląda poważnie, to nie ma informacji o cyberataku czy innych wrogich działaniach. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) za przyczynę uznała „nieumyślne usunięcie pliku”.
Problemy z systemem komputerowym, które skutkują wstrzymaniem 11 tysięcy lotów to poważna sprawa. Dlatego FAA przeprowadziła badania dotyczące tej usterki. Wyjaśniła, że jest to skutek pracy personelu nad „poprawną synchronizacją między główną bazą danych a bazą zapasową”. Miało wtedy dojść do nieumyślnego usunięcia jednego z plików, co wpłynęło na działanie całego systemu.
W minionym tygodniu FAA przypisywała awarię systemu komputerowego, a ściśle systemu (NOTAM) błędowi proceduralnemu związanemu z uszkodzonym plikiem danych. Uniemożliwiał on wysyłanie informacji dotyczących m.in. bezpieczeństwa personelowi lotniczemu – podał Reuters.
O zakresie tej awarii niech świadczy fakt, że tak wielu odwołanych lotów nie było w USA od ataków terrorystycznych na World Trade Center 11 września 2001 r. FAA zapewnia, że system został naprawiony i podjęto kroki podnoszące jego odporność na uszkodzenia. Jednak opinia publiczna nie czuje się uspokojona.
W zeszłym tygodniu grupa ponad 120 amerykańskich ustawodawców ostrzegła FAA, że awaria komputera była ‘całkowicie nie do przyjęcia’. Zażądała, od agencji wyjaśnienia, jak uniknie przyszłych incydentów – podaje Reuters.
Poskutkowało to zwróceniem się członków senackiej Komisji Handlu do FAA o bardziej szczegółowe wyjaśnienie awarii. Oczekują również odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego linie lotnicze zostały postawione w sytuacji bez alternatywnego wyboru, gdy system NOTAM był wyłączony?”
Źródło: PAP, money.pl
