W Chinach wprowadzono zakaz obrotu kryptowalutami. Argumentem przemawiającym za taką decyzją ma być ma być wysokie ryzyko przy nim podejmowane. Ma to też wpływ na rynek nieruchomości.
Zakaz obejmuje wszystkich obywateli Chin, także przebywających za granicą. Taką informację podaje serwis Ars Technica. Decyzję ogłosił chiński bank centralny oraz dziewięć innych instytucji związanych z regulacją sektora finansowego w ChRL. Ktokolwiek będzie obracał kryptowalutami- będzie ścigany za naruszenie prawa.
Decyzja nie pozostała bez wpływu na rynek kryptowalut. Spadł kurs bitcoina i innych walut.
To kolejne działanie Chin w walce z kryptowalutamik. W tym roky wydano już zakaz pozyskiwania bitcoinów.
Według specjalistów walka z kryptowalutami związana jest z kryzysem w branży nieruchomości. Deweloperzy zadłużali się w celu wykorzystania hossy, a rynek boryka się z problemami spekulacji. Sam prezydent Chin Xi Jinping stwierdził, że „domy są po to, aby w nich mieszkać, a nie nimi spekulować”. Dodatkowe problemy wynikają ze zmniejszającego się przyrostu naturalnego i spadku migracji do miast.
Wiele budów jest nieukończonych. A Pekin domaga się szybszej spłaty długów deweloperskich.
Branża budowlana to 1/3 chińskiego PKB. Jeśli jej problemy będą trwały dłużej, to jest obawa o zanikanie kapitału i inwestorów, którzy będą szukali interesów poza Chinami. I właśnie w tym celu CHRL próbuje ograniczyć obrót kryptowalutami, który może być sposobem na transfer kapitału za granicę.
Źródło: cyberdefence24.pl