2 grudnia w sieci T-Mobile pojawiły się problemy. I gdy już się wydawało, że zostały zażegnane – wróciły. Wieczorem jeszcze więcej osób zgłaszało kłopoty z dostępem do internetu, a także z połączeniami.
Pierwsze problemy w sieci T-Mobile 2 grudnia 2021 r. pojawiły się około 11:30. Klienci zaczęli zgłaszać brak połączeń telefonicznych oraz brak dostępu do internetu, także stacjonarnego.
Zgłoszenia napływały z całego kraju, ale głównie z Warszawy, Krakowa, Trójmiasta czy Lublina.
W odpowiedzi na jeden z komentarzy na Facebooku, przedstawiciel T-Mobile napisał:
„Aktualnie mogą występować pewne utrudnienia. Nasi technicy pracują nad jak najszybszym rozwiązaniem problemu.”
Jednak nie wiadomo było, co spowodowało awarię. Po jakimś czasie sytuacja wydawała się opanowana.
Niestety w okolicy godziny 18 problemy powróciły. Najpierw z połączeniami internetowymi, później także z połączeniami głosowymi. Użytkownicy zgłaszali ciągle kolejne komplikacje, co widać na wykresie Downdetector.pl.
Firma była świadoma awarii i na pytania klientów pojawiła się odpowiedź przedstawiciela T-Mobile:
„Nasi technicy pracują nad przywróceniem pełnej sprawności sieci, mamy nadzieję że nastąpi zostaną one zakończone tak szybko, jak tylko to możliwe.”
Po kilku godzinach najwyraźniej udało się usunąć awarię. Połączenia głosowe i internetowe wróciły. Klienci przestali też zgłaszać problemy.
Źrodło: downdetector.pl, telepolis.pl
