Niedawno wybrany prezes UKE – Przemysław Kuna interesuje wszystkich. Ciekawi ich to, czy będzie kontynuował politykę swojego poprzednika – Jacka Oko, czy może zupełnie zmieni kurs, w jakim podążać będzie Urząd? Jakie kwestie telekomunikacyjne są dla niego priorytetem i decyzję w nich podejmie w pierwszej kolejności, a na co przyjdzie nam poczekać? Te i wiele innych pytań pojawiają się w kontekście obecnej kadencji Prezesa UKE. Na niektóre z nich udało się odpowiedzieć w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
– Docelowo UKE będzie eksperckim ośrodkiem wiedzy i informacji o rynkach, na których operujemy – dla wszystkich, którzy takich informacji potrzebują. Mam tu na myśli obywateli, podmioty gospodarcze, ale także agencje rządowe czy ministerstwa – deklaruje Przemysław Kuna, prezes UKE.
Założenia weryfikuje rzeczywistość
Przede wszystkim nowy Prezes UKE – Przemysła Kuna został zapytany o to, z jakimi planami i zamierzeniami pojawił się na stanowisku.
– Na pewno skoncentruję się na stanie finansów, tak aby zapewnić wystarczające środki na funkcjonowanie urzędu w 2026 r. Skupię się też na analizie procedur i inwentaryzacji projektów. Bardzo zależy mi na poznaniu oczekiwań pracowników oraz określeniu obszarów wymagających usprawnienia – zapewnił na starcie nowy Prezes UKE.
Ale dodał też, że jego plany i zamierzenia, które przestawiał starając się o stanowisko, muszą zostać zweryfikowane przez zastaną w UKE sytuacje. Jednak niezaprzeczalnie konieczne jest budowanie kompetencji w obszarze DSA (Digital Services Act). Przemysław Kuna podkreśla, że w tych działaniach konieczna jest komunikacja z rynkiem. Tak na etapie budowy rozwiązań, jak i w trakcie wykonywania już zadań.
– Już istnieją zalążki takich regulacji w różnych ustawach, ale ich ujednolicenie i wskazanie zamkniętego katalogu czynów i treści zabronionych jest niezbędne z punktu widzenia szeroko rozumianego bezpieczeństwa obywateli – podkreślił Przemysław Kuna
Czy nowy prezes to nowa ekipa?
Pojawiły się opinie, że w związku z tym, że Przemysław Kuna pracował wcześniej w NASK, będzie chciał przyciągnąć za sobą z niego ludzi. Jednak on temu zdecydowanie zaprzecza. Nie jest jednak tak, że żadne zmiany w UKE się nie pojawią. Przede wszystkim w planach jest powołanie wiceprezesa UKE ds. DSA co nowy prezes zapowiedział w Sejmie.
– Chcę powołać nowego zastępcę prezesa UKE. Uważam, że ta decyzja bardzo pomoże w docelowym funkcjonowaniu urzędu. Nie musi to nastąpić w najbliższym czasie, ale już pracuję nad kompetencjami, jakie powinni posiadać kandydaci na to stanowisko – wyjaśnia Przemysław Kuna.
I chociaż obecnie istnieje stanowisko dyrektora ds. DSA, to docelowo w UKE powstać ma nowe – trzy filary, w którym sfera szeroko rozumianego internetu będzie wymagać swojego przedstawiciela w zarządzie UKE.
Działania UKE wobec dezinformacji w sieci
– Dezinformacja powstaje wtedy, gdy ktoś działa świadomie i celowo, aby komuś zaszkodzić: osobie, sektorowi, państwu. Silne państwo powinno mieć narzędzia, aby takie działania mitygować, a jednocześnie obnażać i pokazywać, jaka jest prawda. To teraz najskuteczniejsza broń w wojnie hybrydowej – deklaruje Prezes UKE.
Dodaje też, że jego zadaniem jest rozróżnianie opinii od faktów. Działania podejmowane przez UKE będą podejmowane na podstawie prawa, twardych danych i jasnych wytycznych. Potrzebne są więc odpowiednie narzędzia, które powstaną w urzędzie. W tym celu nowy prezes sięgać będzie się po opinie ekspertów etapie tworzenia ram prawnych i narzędzi niezbędnych do działania.
Ale Przemysław Kuna zastanawia się, czy nie przydałaby instytucja, która zajmowałaby się udostępnianiem sprawdzonych informacji.
Wykorzystanie w polskich sieciach chińskich rozwiązań
Nie milkną głosy w sprawie wykorzystywania sprzętów z Chin w polskiej infrastrukturze telekomunikacyjnej. Wszystko z uwagi na przepisy dyrektywy NIS 2 czy KSC oraz uznawanie niektórych firm czy państw za dostawców wysokiego ryzyka. Niby to niekoniecznie kwestia państwa ma być decydująca o uznaniu dostawcy z niego pochodzącego za takiego, ale wiadomo, że Chiny są w tej kwestii na cenzurowanym.
– Najważniejsze, aby zapewnić bezpieczeństwo działania państwa i jego organów, bez względu na dostawcę czy kraj pochodzenia urządzeń. Wiem, że obecnie jest wdrażana dyrektywa NIS 2 do KSC – ale to już są kompetencje Ministerstwa Cyfryzacji i Rady Ministrów – wypowiada się w tym temacie Przemysław Kuna – Projektowane przepisy KSC bardzo precyzyjnie definiują te kwestie i po wejściu w życie jej zapisów, jako prezes UKE, będę je respektował i realizował – dodaje.
Minister Cyfryzacji proponuje zakup operatora telekomunikacyjnego. Co na to Prezes UKE?
Przemysław Kuna zapytany został również o niedawną gorącą informację pochodzącą od Krzysztofa Gawkowskiego w sprawie zakupu przez państwo operatora telekomunikacyjnego.
– Wydaje mi się, że pan premier mógł mieć na myśli ustawę o ochronie ludności, przewidującą powstanie operatora bezpiecznej łączności państwowej pod egidą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Co do zasady uważam, że państwo powinno mieć operatora: specjalnego, dedykowanego, z pewnymi założeniami, zapewniającego dbałość o ciągłość świadczenia usług krytycznych dla funkcjonowania państwa – stwierdził Przemysław Kuna.
Dodał jednak, że dotychczas mówiło się nie o zakupie czy stworzeniu takiego operatora państwowego, a o korzystaniu z tego, co dostępne w obecnej formie. Wskazał na drogę polegającą na zmapowaniu aktywów telekomunikacyjnych w rękach samorządów i jednostek centralnych. Na tej podstawie można tworzyć kontrolowaną przez państwo infrastrukturę.
– Na przykład Exatel jako ośrodek konsolidacji tych aktywów wydaje się dobrym pomysłem. Natomiast pytanie o regionalne sieci szerokopasmowe i temu podobne kwestie nie powinno być kierowane do prezesa UKE – zakończył temat Prezes UKE.
Źródło: RZECZPOSPOLITA
Czytaj także:


