Chiński urząd ds. cyberprzestrzeni, który jest tamtejszym odpowiednikiem polskiego Urzędu Komunikacji Elektronicznej, planuje wprowadzenie ograniczeń korzystania ze smartfonów. Miałyby one dotyczyć dzieci. Zostały nawet przygotowane specjalne limity, zgodnie z którymi miałoby się to odbywać. Przygotowany jest nawet projekt ustawy w tej sprawie.
Wciąż badany jest wpływ korzystania ze smartfonów na dzieci i młodzież i wyniki tych badań wskazują na negatywny wpływ urządzeń na młode umysły. Dlatego różne kraje wprowadzają ograniczenia korzystania przez młodych ludzi ze smartfonów, chociaż dotyczą one przeważnie używania ich w obrębie szkoły. ONZ chciałoby nawet wprowadzenia całkowitego zakazu przynoszenia tego typu urządzeń do szkół.
Chiny postanowiły nie tylko ograniczyć korzystanie ze smartfonów w szkołach, ale w ogóle ograniczyć czas, jaki dzieci spędzają z tymi urządzeniami. Dlatego chiński urząd ds. cyberprzestrzeni (CAC) przygotował specjalny projekt ustawy.
Limit czasu na smartfona
W zapisach jest propozycja, by nieletni mieli ścisłe limity czasu spędzanego przed ekranem. Dla dzieci do lat ośmiu miałoby to być 40 minut na dobę. Przez godzinę korzystać z urządzeń mogłyby dzieci w wieku 8-15 lat. Od 16 lat do ukończenie pełnoletniości limit wynosiłby dwie godziny.
Jednocześnie niezależnie od wieku niepełnoletni nie mogliby korzystać ze smartfonów między godziną 22 a 6 rano.
Egzekwowanie tych zasad miałoby być po stronie rodziców. Jednak pojawił się apel do producentów, by przygotowali narzędzia umożliwiające zdalny monitoring smartfonów. Ułatwiłoby to rodzicom kontrolowanie dzieci.
Urzędnicy przekazali również wytyczne dotyczące oprogramowania, jakie powinno znajdować się na smartfonach dzieci. Dla dzieci w wieku do 12 lat zaproponowano wyłącznie treści audio. Starsi mogą liczyć na „inne aplikacje edukacyjne”.
Źródło: telepolis.pl