Nowa, rozszerzona definicja usługi fakultatywnego obciążania rachunku będzie wymagać zgody klienta na każdą czynność. Te przepisy osłabią konkurencyjność firm telekomunikacyjnych na rynku pośrednictwa usług finansowych. Ostrzega przed tym dr Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Firmy telekomunikacyjne sprzedając policy ubezpieczeniowe lub kredyty pełnią często rolę pośrednika usług finansowych. Rozszerzona definicja usługi fakultatywnego obciążania rachunku, przy której wymagana jest zgody klienta na każdą czynność, utrudni takie działania. A to propozycja zawarta w projekcie Prawa Komunikacji Elektronicznej.
– Firma telekomunikacyjna utraci uprawnienie do pobierania składek nadane jej przez ubezpieczyciela, a klient zostanie pozbawiony ochrony ubezpieczeniowej, nawet o tym nie wiedząc. Skutkiem braku opłacania składek będzie rozwiązanie umowy ubezpieczenia – wyjaśnia dr Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Wynika to z zapisu, w którym przypadku niewyrażenia zgody klienta na konkretną czynność, operator nie będzie mógł obciążyć faktury jakimikolwiek dodatkowymi opłatami. Nie będzie też mógł zaproponować klientowi tej metody płatności składki ubezpieczeniowej czy też raty kredytu.
– Nowa regulacja doprowadzi więc do wygaśnięcia istniejących umów, których celem jest zabezpieczenie interesów klientów – ostrzega Aleksandra Musielak.
Konfederacja Lewiatan uznaje, że nowe przepisy osłabią konkurencyjność firm telekomunikacyjnych na rynku pośrednictwa usług finansowych. Ograniczą również dostępność oferowanych usług i produktów dla klientów.
Dlatego Lewiatan proponuje wyłączenie pośrednictwa firm telekomunikacyjnych w sprzedaży polis ubezpieczeniowych z zakresu usług fakultatywnego obciążania rachunku.
Źródło: konfederacjalewiatan.pl