To, co wcześniej widzieliśmy w filmach, teraz może stać się naszą rzeczywistością. Przykrą rzeczywistością. Oszustwa niczym w filmie „Thelma” mogą pojawić się w prawdziwym życiu poprzez wykorzystanie generatywnej AI.
W filmie Thelma do 93-letniej Thelmy Post dzwoni wnuk. Mówi, że jest w więzieniu z połamanym nosem po wypadku i potrzebuje 10 000 dol. Bohaterka wierzy w te informacje i postępuje zgodnie z instrukcjami. Zabiera gotówkę ukrytą w domu i wysyła ją na adres skrytki pocztowej.
Opowiedziana przez hollywoodzki film historia jest jednak opisem wielkiego oszustwa. Po drugiej stronie telefonu wcale nie znajduje się wnuk Thelmy, ale bot AI. Tak samo oszuści wykorzystują tę technologię w prawdziwym życiu.
AI naśladuje głosy bliskich
Opisana w filmie próba oszustwa jest wzorowana na prawdziwej historii. Zdarzenia te dotknęły prawdziwą Thelmę, obecnie 103-letnią babcię scenarzysty i reżysera Josha Margolina. W rzeczywistości jednak rodzina interweniowała, zanim Thelma zdążyła wysłać pieniądze.
Nie każdy jednak ma tyle szczęścia. Oszuści wykorzystują strach i poczucie pilności u ofiar. Zbierają dane poprzez media społecznościowe i wykorzystują AI w celu oszustw głosowych. Naśladują telefony wykonywane w sytuacjach stresowych.
Osoba, która dzwoni po pomoc, może mówić, że utknęła na poboczu drogi po awarii samochodu lub dzwoni z więzienia w obcym kraju, bo potrzebuje pieniędzy na kaucję. Elementem wspólnym jest granie na emocjach ofiary. Dzwoni osoba jej bliska, na której jej zależy i potrzebuje pomocy natychmiast.
Według Federalnej Komisji Handlu USA całkowite straty z powodu oszustw wynikających z telefonicznego podszywania się wyniosły w zeszłym roku prawie 2,7 miliarda dolarów. Tak sytuacja wygląda w USA. Ale problem dotyczy całego świata, a sztuczna inteligencja ułatwia zadanie oszustom.
Źródło: businessisider.com.pl
