TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Technologia i przyroda

Mieszkańcy gminy Świętajno w powiecie oleckim przygotowali petycję do rady gminy by wyrazić swój sprzeciw wobec lokalizacji inwestycji polegającej na budowie elektrowni fotowoltaicznej wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Panele fotowoltaiczne, podobnie jak wiatraki i maszty telekomunikacyjne nie poprawiają walorów krajobrazu. Gdzie więc je stawiać?

Autorzy petycji Nie pozwólmy zmienić Mazur Garbatych w ogromną farmę fotowoltaiczną domagają się odrzucenia uchwały rady gminy o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego dla fragmentu obrębu Dunajek, a także powstrzymania się przed przyjmowaniem jakichkolwiek planów miejscowych przed opracowaniem i przyjęciem planu ogólnego i wreszcie podjęcia prac nad sporządzeniem planu ogólnego, który zabezpieczy interesy gminy i mieszkańców oraz pomoże chronić środowisko naturalne i krajobraz gminy.

Maszt kontra panel

Podobne historie znamy dobrze z rynku telekomunikacyjnego. Wiele gmin i wspólnot mieszkaniowych nie chce masztów w swojej okolicy. Szerzej pisaliśmy między innymi o sporze pomiędzy operatorem telekomunikacyjnym Play i mieszkańcami bloku przy ul. Bosaków w Krakowie. Operator chciał postawić na budynku maszt, mieszkańcy byli przeciwni. Obawiali się też, że uniemożliwi im to montaż paneli fotowoltaicznych. Pojawiła się wówczas również kwestia możliwości zamontowania paneli fotowoltaicznych na dachu budynku, co pozwoliłyby w przyszłości obniżyć rachunki za prąd. Mieszkańcy obawiali się, że jeśli powstanie maszt, to taka opcja stanie się nierealna. Swoje obawy także zawarli w petycji do władza miasta, w której prosili o sprzeciw prezydenta wobec tej inwestycji.

Wówczas wygrała fotowoltaika, choć montaż masztu telekomunikacyjnego na dachu budynku w zasadzie nie stanowi przeszkody dla montażu paneli. Władze Krakowa decyzję uzasadniały również tym, że operator nie wykazał stosownym dowodem, że realizacja tej inwestycji nie wpłynie na racjonalne korzystanie z nieruchomości, a w szczególności nie doprowadzi do istotnego zmniejszenia jej wartości. Cóż, dowód z przyszłości rzeczywiście dość trudno pozyskać.

Krajobraz chroniony

Przypadek Mazur Garbatych jest nieco inny. Choć inwestycja ma być zlokalizowana na gruntach rolnych to niemal cały jej obszar pokrywa się z Obszarem Chronionego Krajobrazu Pojezierza Ełckiego, a to właśnie lokalny krajobraz przyciąga do gminy Świętajno turystów i inwestorów. Choć wielu z nas o walorach Mazur Garbatych wcześniej nie słyszało, z petycji jasno wynika, że w tym przypadku nie chodzi tylko o ekologię, estetykę i domniemane szkody na zdrowiu (co podnoszono na przykład przy protestach przy budowie masztu telekomunikacyjnego w Nowej Wsi), ale także o pieniądze. Czytamy tu: Negatywne skutki ekonomiczne spowodowane odpływem turystów dotkną przede wszystkim małe podmioty, czyli najczęściej przedsiębiorstwa rodzinne, dla których nawet niewielka utrata przychodów może stanowić poważny problem.

Budowa farmy fotowoltaicznej w gminie Świętajno, zdaniem autorów petycji, zablokuje też plany dotyczące rozszerzenia obszarów chronionych Puszczy Boreckiej, związane z utworzeniem na jej terenie rezerwatów, a być może w przyszłości również parku krajobrazowego.

Dobra energia, ale gdzie indziej

Jednocześnie protestujący sami zauważają, że w tym konkretnym przypadku ekologia walczy z ekologią. Podkreślają, że nie są przeciwnikami odnawialnych źródeł energii, rozumieją potrzebę ograniczania emisji gazów cieplarnianych i powstrzymywania się od spalania paliw kopalnych, a jednocześnie uważają, że: miejsce farm fotowoltaicznych jest na terenach o znikomej wartości krajobrazowej i środowiskowej, terenach przemysłowych, starych wyrobiskach, pasach autostradowych, a nie w miejscach szczególnie cennych.

Nikt rozsądny nie chce obniżenia wartości krajobrazowej i środowiskowej krajobrazu, w którym żyje. Trudno też zgodzić się z argumentem, że zniszczenie komuś znikomej wartości, którą jeszcze posiada, jest mniej istotne niż obniżenie komuś wysokiej jakości życia.

Może więc warto spojrzeć na sprawę z nowego punktu widzenia i zastanowić się czy nie da się zwiększyć wartości estetycznej rozwiązań technologicznych, które wprowadzamy. Architekci i designerzy nie raz już przecież dowiedli, że powszechnie stosowane rozwiązania mogą (i powinny) być mniej inwazyjne dla krajobrazu.

Czytaj także:

Porozumienie między mieszkańcami i operatorem w sprawie masztu w Lipnicy – ISPortal

Nie dla masztu telekomunikacyjnego w Mrozach – ISPortal

Spór wokół masztu w Lipnie – ISPortal

Mieszkańcy Pniew nie chcą masztu telekomunikacyjnego – ISPortal

Marek Nowak
Marek Nowak
Redaktor naczelny ISPortal, wcześniej związany między innymi z miesięcznikiem Mobile Internet. Artykuły dotyczące nowych technologii publikował także w portalu Trojmiasto.pl. Po godzinach tworzy opowiadania science-fiction, które ukazały się w kilku już pismach literackich (Nowa Fantastyka, Epea, QFant).

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze