2 stycznia odbyły się protesty w Kazachstanie. Spowodowało to wprowadzenie godziny policyjnej i odcięcie kraju od internetu. Skutkiem jest spadek globalnego wydobycia kryptowalut.
Już kilka godzin po wyłączeniu internetu w Kazachstanie zaobserwowano spadek wydobycia Bitcoinów. 12 proc. spadek opublikował na Twitterze Larry Cermak, jeden z badaczy portalu The Block.
Udział Kazachstanu w globalnym wydobyciu wynosi 18,1 proc według danych Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index (CBECI). To efekt przeniesienia się kryptogórników z Chin po wprowadzeniu tak ograniczeń w obrocie kryptowalutami.
Zamieszanie na rynku kryptowalut spowodowane problemami w Kazachstanie odbiło się też na kursie Bitcoina. 2 stycznia kosztował około 47 tys. dolarów. Po wyłączeniu internetu w Kazachstanie spadł do poziomu 41 tys. dolarów.
Źródło: dobreprogramy.pl