Nad projektem CyberEva pracuje konsorcjum Politechniki Opolskiej i Uniwersytetu Opolskiego. Celem tych prac jest stworzenie programu, który zapewni bezpieczeństwo cybernetyczne na terenie całego kraju. Pełna nazwa projektu to programie “CyberEva – System oceniający i monitorujący poziom cyberbezpieczeństwa urządzeń IoE/IoT obywateli Rzeczpospolitej Polskiej”.
Jak podaje biuro prasowe Politechniki Opolskiej konsorcjum dostało na ten cel 10 mln złotych od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Profesor Krzysztof Zatwarnicki, który jest koordynatorem projekt z ramienia Politechniki Opolskiej zapewnia, że z wyników pracy zespołu skorzystają wszyscy, którzy posiadają urządzenia domowe łączące się z internetem
– Coraz więcej osób korzysta ze smartbandów. Wiele z nich nie zdaje sobie sprawy, ile w takim urządzeniu gromadzonych jest informacji, które mogą zostać wykorzystane, jeśli wpadną w niepowołane ręce. Urządzenia IoT to urządzenia elektroniczne najczęściej domowego użytku, które bez ingerencji człowieka mogą komunikować się automatycznie i wymieniać dane.(…) Urządzeniem IoT jest także zwykły router Wi-Fi. Takich urządzeń w naszych domach będzie coraz więcej – mówi profesor.
Cele projektu
W ramach projektu przede wszystkim powstanie aplikacja mobilna pozwalająca na skanowanie otoczenia użytkownika oraz informowanie go w przypadku nieprawidłowości w działaniu jakiegoś urządzenia. Jeśli sprzęt będzie działał niewłaściwie, oprogramowanie będzie informowało o potrzebie aktualizacji lub zmiany hasła.
Obecnie nawet nie mamy świadomości, jakie rozwój technologiczny i powiązania urządzeń domowych z internetem może nieść zagrożenia.
– Na przykład w Indiach był popularny model jednego z klimatyzatorów. Później okazało się, że bardzo łatwo się do niego włamać poprzez Internet. – tłumaczy prof. Zatwarnicki – Proszę sobie wyobrazić, że ktoś się włamuje do tych klimatyzatorów, hakuje ileś setek tysięcy urządzeń i w jednym momencie wszystkie wyłącza. Gdy urządzenia na nowo zaczną pracować, sieć energetyczna w danym regionie jest przeciążona, co może skutkować niewydolnością.
Właśnie przed takimi konsekwencjami działania tych urządzeń bez nadzoru będzie chronić CyberEva.
W dalszej kolejności będzie odbywało się analizowanie danych przekazywanych przez aplikację w celu jeszcze lepszego zapewnienia ochrony.
– Dane zebrane w aplikacji zostaną zanonimizowane (będzie znany tylko region, z którego pochodzą), umieszczone i przetworzone w chmurze obliczeniowej. To pozwoli na głęboką analizę umożliwiającą wykrywanie anomalii, trendów i zagrożeń w poszczególnych domenach bezpieczeństwa oraz w skali całego kraju – informuje ekspert w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
To wszystko pozwoli również na stworzenie mechanizmów, które zapobiegać będą różnym formom szpiegostwa.
Nad całością projektu pieczę trzyma kierownik projektu, dr inż. Adam Czubak z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Opolskiego. A początek działania systemu zapowiadany jest na 2024 rok.
Źródło: https://www.dobreprogramy.pl