Technologiczny startup PayEye ma w planach rewolucję w obszarze cyfrowych płatności. Opierać się one będą o technologię biometryczną. Spółka jest jednym z finalistów konkursu EEC Startup Challenge 2023.
Udział w konkursie EEC Startup Challenge 2024 to szansa dla firmy na zaprezentowanie swojej działalności szerszemu gronu. Finaliści będą mogli przedstawić swój pomysł na biznes lub obecną działalność podczas XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach (7-9 maja 2024 r.).
– Jesteśmy dumni z faktu, że – jako organizatorzy – możemy przyczynić się do wspierania dobrych i przedsiębiorczych pomysłów, które, jak pokazują chociażby przykłady z ubiegłego roku, są mocno osadzone w aktualnych potrzebach i wyzwaniach – mówi Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP.
Jednym z tegorocznych finalistów EEC Startup Challenge 2023 jest startup PayEye, który wprowadza na rynek płatności oparte na technologii biometrycznej, czyli płatności przy pomocy oczu.
PayEye – płatności oczami
Prezes PayEye zapewnia, że udział w konkursie EEC Startup Challenge 2023 pozwoli na rozwój spółki. Pozwoliło jej to uzyskać dostęp do inwestorów i kontrahentów oraz zdobyć cenne doświadczenie.
– Zdobyliśmy cenne doświadczenie i wiedzę, które pomogły nam doskonalić nasze usługi. Jako start-up mieliśmy możliwość dotarcia do nowych, potencjalnych kontrahentów oraz inwestorów, którzy niezmiennie wykazują zainteresowanie naszą innowacyjną usługą. Wygrana pozwoliła nam na inspirujące rozmowy oraz wymianę doświadczeń, za które jesteśmy bardzo zobowiązani – mówi Daniel Jarząb, prezes PayEye.
Obecnie spółka stara się oferować swoje rozwiązania na realnym rynku i wdrażać je wraz z partnerami. PayEya weszło w współprace z Visa. W ten sposób zrealizowało pilotaż usługi e-payeye. Została ona pozytywnie przyjęta przez rynek e-commerce.
– Pilotaż okazał się dużym sukcesem, a my cieszymy się, że mogliśmy go realizować z jednym z największych dostawców kart płatniczych na świecie. Przekonaliśmy się, że użytkownicy są otwarci na nowe formy płatności i chętnie korzystają z naszej usługi – zapewnia Jarząb.
Firma jednak się nie zatrzymuje i wdraża technologię w kolejnych miejscach.
– W drugim kwartale tego roku nasze terminale eyepos3 zaczną się pojawiać w pierwszych dużych sieciach i będzie można na nich płacić nie tylko biometrycznie jednym spojrzeniem, ale również kartami lub telefonami. Obecnie rozwijamy także kolejną generację autorskich urządzeń eyepos oraz kolejną wersję naszego autorskiego modułu biometrycznego – dodaje Daniel Jarząb.
Czy jednak klienci są na to gotowi? Kiedy płacenie oczami stanie się powszechne?
Na te pytania jeszcze nie ma odpowiedzi. Źródło: wnp.pl
