Epidemia i kolejne restrykcje, które wprowadza rząd negatywnie odbijają się na rynku. Utrudnienia w realizacji inwestycji ma również Netia. Rzecznik prasowy Karol Wieczorek wierzy, że do końca roku operator zdąży je nadrobić.
Karol Wieczorek w rozmowie z PAP Biznes podkreślił, że realizację inwestycji w dużym stopniu utrudnia dostęp do wewnętrznych części niektórych budynków. W takich sytuacjach Netia stara się nadgonić prace zewnętrzne.
“Mamy nadzieję, że prawdopodobne opóźnienia, które powstaną w najbliższych tygodniach, czy paru miesiącach, uda się do końca roku nadrobić” – powiedział Wieczorek. – “Sytuacja jest jednak dynamiczna. Teraz robimy wszystko, aby nasi partnerzy wykonawczy zachowali płynność finansową i przetrwali najtrudniejszy okres” – dodał.
Inwestycja, o której mowa to sieć światłowodowa, która ma objąć 2,55 mln gospodarstw domowych. Łączna wartość programu ma sięgnąć ok. 420 mln zł. Jej rozliczenie planowane jest na koniec 2020 roku.
Mimo kłopotów z podłączaniem budynków do sieci światłowodowej, operator notuje w ostatnich tygodniach duży wzrost sprzedaży usług dla odbiorców indywidualnych (B2C) przez internet. Obecni klienci spółki chętniej korzystają w serwisów VoD i zamawiają dodatkowe pakiety TV.
W ubiegłym tygodniu Netia podała, że nie zauważa obciążenia sieci spółki z powodu koronawirusa. Przesył danych w szczytowych momentach dnia jest wyższy o ok. 10 proc., a ruch każdego dnia jest podobny do tego notowanego dotąd w weekendy. Szczytowy przesył wynosi ok. 50 proc. pojemności sieci Netii.
(PAP Biznes)
