Kobietom w branży IT na co dzień towarzyszy seksizm, niezrozumienie i ciągłe udowadnianie, że zasługują na swoje stanowisko. Badania wskazują, że w czasie pandemii ta sytuacja jeszcze się pogorszyła.
Niezależnie od stanowiska w branży IT – kobiety mówią o nierównym traktowaniu, gorszych zarobkach i problemach ze znalezieniem pracy. Ankieta wykonana przez No Fluff Jobs pokazuje, że 39 proc. pań ma problem ze znalezieniem właściwej oferty. Często traktowane są lekceważąco przy rozmowach o pracę. Odrzucane ze względu na płeć, chociaż raczej rzadko mówi się o tym wprost. Jednak już informacja o tym, że przecież pracodawca ma prawo zatrudniać kogo chce i tak konstruować zespół, jak mu się podoba – do kandydatek docierają. A z tego można wyciągnąć wnioski, że do męskiego zespołu poszukiwany jest kolejny mężczyzna.
Raport “Women in tech report 2021” sporządzonym przez TrustRadius pokazuje, że także w trakcie pandemii sytuacja się nie poprawia. 41 proc. programistek na całym świecie mówi o negatywnym wpływie pracy zdalnej. Głównie wynika to z ciągle obecnego stereotypu, że to kobieta ma dbać o dom. Tym bardziej pracując online. Godzenie obowiązków domowych i zawodowych przeciąża kobiety. Pokazuje to też zestawienia procentowego z mężczyznami, na których ta forma pracy wpłynęła negatywnie. Wśród nich takie zdanie wyraża 23 proc.
Dalsze wyniki badań też nie są optymistyczne. 57 proc programistek czuję się bardziej wypalonych w pracy, 43 proc. pracuje dłużej, a 42 proc. wykonuje więcej obowiązków domowych niż ich partnerzy.
Problemem też jest znalezienie dla siebie właściwej branży czy specjalizacji, przebranżowienie się to ciągle dla kobiet kłopot. 34 proc. kobiet nie wie od czego zacząć proces przebranżawiania się, a 28 procent nie jest zdecydowanych na specjalizację. Pośród tych, które już specjalizacje w IT wybiorą, najpopularniejszym wyborem jest kariera testera – 16 proc.
Główna motywacja w przebranżowieniu się do IT wśród kobiet to wyższe zarobki – 70 proc. I chyba to nikogo nie zaskakuje. Na drugim miejscu jest natomiast możliwości rozwoju osobistego, którą deklaruje 51 proc. Pasjonowanie się branżą jest powodem decyzji 40 proc.
Przeszkody na drodze do takiego wyboru pracy to przede wszystkim strach przed zmianą pracy, co podaje 24 proc. pań oraz koszty nauki programowania – 23 proc.
W tym wszystkim nie pomaga pandemia. Sytuacja juniorów w IT nie jest dobra i to niezależnie od płci pracowników. Więcej osób chce pracować w branży niż jest w niej realnie stanowisk. Wybór tej branży jest zatem dla kobiet trudny z wielu powodów. Nie tylko z uwagi na sytuację ogólną, ale też kwestie związane z płcią. Muszą nauczyć się radzić sobie z seksizmem i grubiaństwem, którego zapewne doświadczą w swojej zawodowej karierze. Do tego dochodzi wola walki i ciągłego doszkalania, bo będą musiały bardziej niż koledzy udowadniać, że naprawę się do tej pracy nadają.
Źródło: dobreprogramy.pl
Czytaj także:
