Komisja Europejska planuje dołączenie Ukrainy do unijnego obszaru roamingu w 2026 r. Pozwoli to osobom z Ukrainy znajdującym się na terenie UE na dzwonienie, wysyłanie SMS-ów i korzystanie z danych komórkowych z ukraińskich numerów telefonów. Dotyczy to 27 państw w tym Polski. Dla ilu osób w naszym kraju będzie to znacząca zmiana?
– Chcemy, aby obywatele Ukrainy pozostawali w kontakcie ze swoimi bliskimi w całej UE, a także w swoim kraju. Dlatego proponujemy, aby Ukraina dołączyła do naszej roamingowej rodziny. Po raz kolejny potwierdzamy nasze stałe zaangażowanie na rzecz wspierania Ukrainy i jej obywateli – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE.
Zmiana ta to nie tylko umożliwienie osobom z Ukrainy przebywającym w 27 państwach UE dzwonienie, wysyłanie SMS-ów i korzystanie z danych komórkowych z ukraińskich numerów bez dodatkowych kosztów, ale również umożliwienie tego w drugą stronę. Czyli przebywające w Ukrainie osoby z UE mogłyby wykonywać połączenie na europejskie numery. W obu przypadkach nie następowałoby naliczanie dodatkowych kosztów roamingowych, a korzystanie ze wszystkich usług odbywałoby się według stawek krajowych.
Roaming jest pierwszym obszarem, w którym UE rozszerzyłaby traktowanie na rynku wewnętrznym na Ukrainę.
Obecna umowa między unijnymi i ukraińskimi operatorami telekomunikacyjnymi ma zostać przedłuzona do chwili, w której możliwe będzie włączenie Ukrainy do europejskiej strefy roamingowej. Oznacza to, że na dotychczasowych warunkach połączenia odbywałyby się do 31 grudnia 2025 r., a od 1 stycznia 2026 r. obowiązywałyby nowe zasady. Wtedy Ukraina mogłaby przystąpić do unijnego obszaru „Roam like at Home”.
Ile osób z Ukrainy jest w Polsce?
Oficjalne dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazują, że w grudniu 2024 r. w Polsce było ponad 1,5 miliona osób Ukrainy. Jednak ekonomiści z think tanku CenEA szacują, że faktyczna liczba jest o 30-40 proc. mniejsza. Takie informacje zawarli w swojej najnowszej analizie Trzy lata później… Ukraińcy w Polsce w następstwie pełnoskalowej agresji Rosji z lutego 2022 r.
Podkreślają w niej, że od końca 2022 r. liczba zarejestrowanych ukraińskich uchodźców w Polsce utrzymuje się na dość stabilnym poziomie, ale jest to liczba około miliona. Skąd różnica w porównaniu z danymi MSWiA? Autorzy analizy wskazują, że wycofanie osoby z Ukrainy z systemu wymaga oficjalnego zarejestrowania wyjazdu z terytorium Polski na granicy, dokonania równoległej rejestracji w innym kraju UE bądź zarejestrowania wyjazdu z obszaru Schengen przez inny kraj. Nie zawsze te formalności są dopełniane, co wpływa na dane.
– To wypacza dyskusję na temat tego, ilu uchodźców ukraińskich jest w Polsce i jakiego zakresu wsparcia oni mogą ewentualnie w przyszłości w Polsce oczekiwać, czy też jaki poziom wsparcia mogą otrzymywać obecnie – komentuje dane dr. hab. Michał Myck, dyrektor CenEA.
Osoby z Ukrainy korzystają z oferty ISP w Polsce
Włącznie Ukrainy w obszar roamingu UE pomoże wielu osobom z tego kraju i obniży ich koszty połączeń. Nie chodzi tylko o korzystających z ukraińskich numerów na terenie np. Polski, ale też o połączenia z osobami, które wciąż są na terenie Ukrainy. Ci, którzy przyjechali do naszego kraju, korzystają z oferty telekomunikacyjnej tutaj dostępnej.
72 proc. osób z Ukrainy przebywające w Polsce korzystają z usług operatorów komórkowych. 49 proc. wykupuje pakiety internetu. Z telewizji korzysta 32 proc. tych osób.
Pierwsze dwie dane wynikają z podstawowej potrzeby jaką jest kontakt z rodziną. To właśnie w tej kwestii pomocne jest włączenie w strefę europejskiego roamingu Ukrainy. Dla 39 proc. Ukraińców i Ukrainek długotrwała rozłąka z najbliższymi to najtrudniejszy element emigracji.
Telewizja jest natomiast element informacyjno-rozrywkowy. Pozwala lepiej poznać kulturę oraz osłuchać się z językiem, który potrzebny jest na co dzień. Eksperci wskazują, że wiele osób wybiera specjalnie oferty skierowane do przybywających z Ukrainy.
– Wiele firm usługowych, w momencie pojawienia się na polskim rynku pracy aż miliona osób z Ukrainy, zobaczyło dla siebie szansę na przyciągnięcie nowej grupy klientów. Zaczęły przygotowywać specjalne oferty skrojone z myślą o potrzebach pracowników z Ukrainy, tłumaczyć dokumenty na język ukraiński, a w wielu miejscach pojawili się ukraińskojęzyczni konsultanci. Wszystko po to, żeby właśnie po ich usługi sięgnęli pracownicy zza wschodniej granicy – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
Źródło: ec.europa.eu, money.pl, i.pl
Czytaj także: