TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Widać, że użytkownicy Internetu zostali w domu – rozmowa z Tomaszem Pawłowskim, prezesem konsorcjum Metroport

Czy odnotowujecie obecnie zwiększony ruch na węzłach wymiany ruchu?

Tak. W przypadku Metroport i węzła LIX ruch średnio wzrósł o 20% a szczytowo przekraczał 40% ruchu nominalnego. Zdecydowanie wzrosło też wykorzystanie tranzytów zagranicznych. Widać, że użytkownicy Internetu zostali w domu. Analizując kierunki, z których ruch jest generowany widać, że zwiększenie ma związek zarówno z telepracą, jak i po prostu rozrywką realizowaną za pośrednictwem CDN i cache usług takich jak FB, Akamai, Google, Netflix, Youtube. Widać już praktycznie stały trend w zwiększonym wykorzystaniu sieci.

Jak wygląda obecny ruch w stosunku do możliwości waszej sieci?

Generalnie zwiększony ruch wchłonął nam ok 50% wolnych zasobów sieciowych. Na tą chwilę bylibyśmy więc w stanie przyjąć kolejne zwiększenie ruchu nawet o 20%. Kolejne zwiększenia wymagałyby już jednak dalszych inwestycji. Takie inwestycje są już zresztą przez nas planowane, a niektóre są w realizacji z terminami typu 9 tygodni. Nie powinno więc rodzić to problemów. W ciągu ostatniego tygodnia do współpracy z nami zgłosiło się także kilku nowych operatorów, korzystających dotychczas z innych węzłów, którzy szukają dobrego miejsca dla kolejnego ruchu.

Czy obecna sytuacja (kwarantanna milionów) może stworzyć problemy przepełnienia sieci?

Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Metroport zawsze dywersyfikował zasoby. Nasza sieć sięga do kilku miast „kontentowych”. Posiadamy styki z operatorami krajowymi i zagranicznymi w Poznaniu, Warszawie, Katowicach i oczywiście w Łodzi. Wydaje się więc, że jesteśmy w dość spokojnej i przemyślanej wcześniejszą koncepcją sytuacji. Niezależnie od tego jesteśmy w procesach inwestycyjnych rozbudowy naszych zasobów, zarówno transmisyjnych jak i peeringowych.

Na świecie pojawiły się pierwsze apele związane z korzystaniem z internetu czy też powinniśmy się z tym liczyć?

W przypadku sieci stacjonarnych zapewne w niewielkim stopniu. Natomiast jeżeli sytuacja będzie przedłużała się z pewnością część abonentów odczuje problemy ekonomiczne. W efekcie, na skutek utraty przychodów ludzie mogą mieć problemy z dostępem do sieci. Zastanawiamy się z wyprzedzeniem nad tym problemem, ponieważ jako lokalni operatorzy staramy się świadomie kształtować relacje z naszymi abonentami. Na pewno będziemy szukali sposobów pomocy i nie pozbawiania abonentów dostępu do sieci. Zresztą długoterminowo wpłynie to zapewne również na nasze przychody i też przyglądamy się sytuacji z uwagą i niepokojem.

Czy mali i średni operatorzy radzą sobie pod tym względem lepiej niż duzi?

Wydaje się, że nie ma obecnie możliwości wskazania wyraźnego trendu. Owszem, słyszymy o problemach z usługami wspomagającymi Home Office i zastrzeżeniami do działania dociążonych nagle usług hostingowych, głównie za granicą i na wielu forach można dostrzec pytania o działanie np. Microsoft Teams i komunikaty o działaniach Microsoft w celu rozwiązania problemów wydajności. Widać też pytania o problemy z jakością usług w sieciach LTE, czytałem dyskusje na forach związane z usługami Orange i T-Mobile. Nie zauważyłem jak na razie wątków związanych z sieciami Plus i P4. Sami jesteśmy dostawcą usług mobilnych na sieci P4 i na razie nie widzimy zastrzeżeń od naszych Partnerów lub abonentów. Sytuacja będzie jednak prawdopodobnie dynamiczna i z całą pewnością operatorzy będą coś poprawiać. Należy liczyć się też z dalszymi wzrostami wolumenów.

Konsorcjum Metroport jest grupą współpracujących ze sobą operatorów Internetu działających jako jeden podmiot gospodarczy. Zasięg działania firm z konsorcjum można w sumie szacować na 150 tys. abonentów usług telekomunikacyjnych. Metroport jest też operatorem telewizji Metro TV, nadawanej w oparciu o technologię IPTV.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze