W państwach Unii Europejskiej przygotowywane jest wdrożenie systemu elektronicznych listów przewozowych. Tzw. eCMR ma ułatwić prace firm transportowych. Ale czy tak będzie?
Dodatkowy Protokołu aktualizujący Konwencję o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów – CMR z 2008 został ratyfikowany do tej pory przez pięć państw. Dotyczy on cyfrowego listu przewozowego.
W 2019 roku ratyfikowała go Polska, ale przepisy nie weszły jeszcze w życie. Ich wdrożenie ma wpłynąć na pozytywnie na pracę firm transportowych. Czy tak będzie?
Wszystko wskazuje, że tak.
Obecnie kierowcy muszą wozić ze sobą plik papierowych dokumentów. Są to listy przewozowe, potwierdzenia ilości ładunku i faktury. eMCR podobnie jak każdy inny list przewozowy określa warunki pojedynczej umowy transportowej i zawiera m.in. informacje o miejscu oraz czasie załadunku, rozładunku, dane samochodu.
Jednak eMCR jest dokumentem elektroniczny czyli wystawiany jest za pośrednictwem komunikacji elektronicznej. Nadawca i przewoźnik zawierając go korzystają z podpisu elektronicznego. Korzystanie z takiego dokumentu ma przyspieszyć prace administracyjne i je ułatwić.
Na tej cyfryzacji firma skorzystają na różne sposoby, także finansowo. Nie trzeba będzie drukować wszystkich dokumentów a potem ich archiwizować.
Źródło: cyberdefence24.pl