W miejscowości Różyca w gminie Koluszki stanął maszt 5G. Znajduje się on na działce prywatnej. Mieszkańcy są zaskoczeni i oburzeni. Wysłali w tej sprawie pismo z protestem do Burmistrza Koluszek Waldemara Chałata. A on jest również zaskoczony informacją i zaniepokojony sytuacją.
Maszt został umieszczony w pobliżu budynków mieszkalnych, szkoły i przedszkola. Wybudowany został zanim w Urzędzie Miasta pojawiło się pozwolenie na budowę.
Burmistrz Koluszek Waldemar Chałat po tym, jak wpłynęło pismo z protestem mieszkańców, sam wyraził zaniepokojenie. Głównie tym, że maszt powstał na działce prywatnej bez żadnych zezwoleń.
Urzędnicy informują, że w przypadku budowy w miejscu, które nie ma planu zagospodarowania przestrzennego potrzebna jest decyzja o lokalizacji celu publicznego. Jednak w przypadku masztu nic takiego się nie pojawiło. Nie było pisma, które zapoczątkowałoby taką procedurę.
Wszystko odbyło się na granicy prawa. Właściciel działki podpisał umowę z operatorem telekomunikacyjnym. Następnie firma wybudowała maszt i złożyła odpowiednie dokumenty, które trafiły do analizy prawnej. Ale maszt już stoi i ma status budowli tymczasowej.
Sytuacja jest tym bardziej problematyczna, że mieszkańcy protestowali przeciwko powstaniu masztu już kilka lat temu, gdy miał powstać na działce gminnej. Wtedy gmina wycofała się z przedsięwzięcia i maszt nie stanął.
Wydaje się, że tym razem operator chciał przechytrzyć wszystkich nie zachowując odpowiedniej kolejności działań i budując na działce prywatnej.
Jednak Waldemar Chałat zapowiada, że także tym razem zostaną podjęte kroki w celu likwidacji masztu.
– Nie wyobrażam sobie, żeby w środku dużego osiedla, gdzie jest szkoła i przedszkole, funkcjonował maszt telekomunikacyjny – powiedział burmistrz Koluszek.
Źródło: elw24.net