Doszło do ogromnego wycieku z Twittera. Eksperci szacują, że hakerzy przejęli nawet 200 mln adresów e-mail. Są już dostępne w sieci na forach hakerskich. Może to prowadzić do zmasowanych ataków phishingowych.
Reuters poinformował, że hakerzy mogli przejąć ponad 200 mln e-maili użytkowników Twittera. Dane już zaczęły pojawiać się na forach internetowych, z których korzystają hakerzy. Eksperci ostrzegają przed zagrożeniami, jakie może nieść ze sobą taki wyciek. Mogą wystąpić nasilone działania, które umożliwi wykradzenie tych danych, chociażby masowe działania phishingowe czy doxxing, czyli gromadzenie i wykorzystywanie danych zebranych w internecie.
Alon Gal, współzałożyciel izraelskiego firmy Hudson Rock zajmującej się cyberbezpieczeństwem w poście na LinkedIn napisał, że to jeden z najbardziej znaczących wycieków, jakie widział. To kolejny cios w Twittera, który po przejęciu w zeszłym roku przez Elona Muska ma coraz więcej problemów. Sytuacja jest tym dziwniejsza, że Twitter nie komentuje sprawy, chociaż raport o kradzieży pojawił się już w grudniu. Nie wiadomo zatem, czy platforma podejmuje jakiekolwiek działania w celu zbadania i naprawy szkód, do których mógł doprowadzić wyciek.
Źródło: money.pl