W Łodzi serwisanci wezwani do awarii internetu odkryli na miejscu niespodziewanego sprawcę. W studzience znajdował się młody borsuk, który przegryzł kable. Przy okazji zwierzę się poraniło, dlatego zostało odwiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach.
Różne są powody uszkodzenia infrastruktury światłowodowej i awarii tym powodowanych. W Łodzi sprawcą zamieszania okazał się borsuk.
– ORDZ w Łagiewnikach powiadomiła jedna z rm serwisujących sieci światłowodowe. Została wezwana ws. awarii przewodu i w jednej ze studzienek odkryła borsuka, który był tutaj winowajcą – przegryzł kabel i przy okazji poranił się – mówi Paweł Śpiechowicz z Urzędu Miasta Łodzi.
Serwisanci wezwani do awarii na pewno byli zaskoczeni spotkaniem borsuka w studzience. Jednak zachowali zimną krew i nie tylko naprawili uszkodzenia, ale też odwieźli poranione zwierzę do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach.
W trakcie wyrządzanie szkód w infrastrukturze telekomunikacyjnej borsuk lekko ranił sobie łapę i tylną część ciała. Według specjalistów miał wiele szczęścia, bo mógł w trakcie przegryzania światłowodów doznać większych uszkodzeń.
Teraz pod okiem specjalistów ORDZ w Łagiewnikach dochodzi do siebie i po majówce ma zostać wypuszczony na wolność.
Źródło: RADIO ŁÓDŹ