Brak trwałego majątku wystarczy, by zablokować rachunek podatnika nawet na trzy miesiące. Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie, które utrzymuje w mocy działanie Urzędu Skarbowego.
Eksperci ostrzegali, gdy uruchamiany był tzw. STIR, czyli narzędzie do monitorowania systemów bankowych pod kątem wykorzystywania ich do wyłudzeń skarbowych. Dzięki niemu skarbówka zyskała prawo do blokad kont.
Spółce zajmującej się obrotem samochodami osobowymi zablokowano rachunek bankowy najpierw na 72 godziny, a następnie przedłużono tę blokadę na trzy miesiące.
Spółka odwołała się do WSA. Sąd zauważył, że sporna sprawa dotyczy zbadania, czy zachodzi uzasadniona obawa niewykonania zobowiązania, czyli zobowiązania w VAT przekraczającego równowartość 10 tys.euro. To czy skarżąca strona rzeczywiście uczestniczyła w oszustwie, dotyczy innego postępowania, np. kontrolnego. WSA podkreślał, że wprowadzenie przepisów pozwalających na dokonanie blokady służyło zapobieganiu powszechnemu wyłudzaniu podatku na dużą skalę.
To stanowisko potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Zauważył, że zarzuty spółki odnoszą się w dużej mierze do tzw. blokady krótkiej. Tymczasem w sprawie chodziło o jej przedłużenie. NSA zgodził się, że pomocne przy ocenie, czy istniała uzasadniona obawa jako przesłanka przedłużenia blokady, WSA słusznie odwołał się do orzecznictwa dotyczącego art. 33 ordynacji podatkowej – tj. zabezpieczenia zobowiązania przed terminem płatności. Katalog przesłanek rodzących uzasadnioną obawę w spornym przypadku nie jest zamknięty. A w ocenie NSA jedną z nich może być sytuacja finansowa.
Sędzia Zbigniew Łoboda zgodził się ze stanowiskiem WSA, że brak dostatecznego majątku do zaspokojenia przyszłego zobowiązania podatkowego jest uważany za powód do obawy jego niewykonania.
„Tak zwany STIR, mechanizm monitorowania rachunków bankowych i prawo do ich blokowania, został wprowadzony po to, żeby ścigać oszustów, a nie ich ofiary. Tymczasem uznanie, że brak trwałego majątku wystarcza do przedłużenia blokady konta, uderza najbardziej w firmy, które same są ofiarą oszustów. (…) Blokowanie konta dlatego, że ktoś padł ofiarą karuzeli i nie ma majątku, to dodatkowa kara, nierzadko śmiertelna. Zablokowanie konta paraliżuje działalność, a skutki bywają nieodwracalne. Jeśli orzecznictwo pójdzie w kierunku prezentowanym przez NSA, to nie tylko ułatwi życie fiskusowi. Spotęguje też pokusę częstszego blokowania kont. A to w czasach kryzysu może się okazać opłakane w skutkach” – skomentował stanowisko NSA na łamach Rzeczpospolitej Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner w KPMG.
Źródło: Rzeczpospolita