Właśnie dzisiaj – 6 maja przypada Światowy Dzień Hasła. Pierwszy czwartek maja to okazja do tego, żeby każdy zastanowił się nad tym, jak silne jest jego hasło. Mocne hasło chroni nasze dane przed hakerami. Jak wybrać takie, które będzie skuteczne?
Większość z nas ma hasło, które może odgadnąć w ciągu kilku sekund lub minut. I nie trzeba być do tego wprawnym hakerem.
Bardzo często są to następujące po sobie cyfry jak „1234” lub litery w kolejności klawiaturowej „qwerty”. Nie dziwi zatem, że rozszyfrowanie takiego ciągu znaków nie nastręcza problemów.
Badacze ESET podają, że 14% internautów jako hasła używa imion członków rodziny. 13 proc. korzysta z daty urodzenia, a co szósta osoba jako hasła używa imienia pupila. I chociaż te dane są trudniejsze do rozszyfrowania niż ciągi liter lub cyfr, to jednak trudno uznać takie hasło za bezpieczne.
Bezpieczne hasło powinno być losowym ciągiem znaków. Powinny w nim znajdować się wielkie i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne. Jednak i tutaj większość postępuje w sposób standardowy. Wielka litera znajduje się na początku hasła, wybrana cyfra to najczęściej 1, a znak specjalny – !.
Żeby zbytnio nie komplikować sobie sprawy i umożliwić sobie zapamiętanie haseł, wystarczy zamienić miejsce występowania wielkiej litery czy zmienić cyfrę na mniej przewidywalną.
Warto też nie używać takiego samego hasła do wszystkich miejsc logowania – np. konta e-mail, bankowości internetowej oraz mediów społecznościowych. W takim wypadku wyciek danych z jednego miejsca otwiera drogę przestępcą do wszystkich naszych kont.
A oprócz dobrego i odpowiednie skonfigurowanego hasła, warto zainteresować się również uwierzytelnianiem dwu- lub wieloskładnikowym.
Źródło: ESET
