W 2020 r. władze gminy Pyzdry ogłosiły program „Uwolnij miasto z pajęczyn”. Chodziło o likwidację starych linii napowietrznych sieci telekomunikacyjnych w mieście. Po kilku miesiącach nie wiele w sytuacji się zmieniło. Dlatego teraz zaczęto działania we współpracy z firmą obsługującą sieć.
Najpierw pojawił się apel do samych mieszkańców. Podłączeni do napowietrznej sieci telekomunikacyjnej mieli przejść do sieci światłowodowej. Miesiące mijały, a efektów nie było widać. Władze gminy postanowiły więc współpracować w tym celu bezpośrednio z firmą Orange. To ona jest właścicielem sieci.
Operator zgodził się na usunięcie kabli z sieci napowietrznej. Jednak w tym celu najpierw podłączeni do niej klienci muszą przejść na usługi światłowodowe. Zapewnione mają także korzystanie w ten sposób z telefonii stacjonarnej.
– Klient korzystający z naszej usługi dostępu do internetu w oparciu o infrastrukturę miedzianą, może zmigrować do analogicznych usług na infrastrukturze światłowodowej w dowolnym momencie trwania umowy. Oczywiście w przypadku rozwiązań niestandardowych, każdorazowo konieczna jest analiza sytuacji i przygotowanie propozycji oferty dla konkretnego klienta – mówi Wojciech Jabczyński z Orange.
Na terenie Pyzdr jest około 50 abonentów korzystających z sieci napowietrznej, pomimo dostępu do sieci światłowodowej. Nie wydaje się to dużą liczbą. Ale dopóki nie zdecydują się oni na światłowód, to Pyzdry będą szpecić wciąż porozwieszane kable.
Źródło: wrzesnia.info.pl