TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Raporty PIT – czasu jest za mało, a system działa źle

Mali i średni operatorzy telekomunikacyjni sygnalizują, że nowy Punkt Informacyjny do spraw Telekomunikacji działa fatalnie, a jego podstawowe funkcje są po prostu niedostępne. Przedsiębiorców zbulwersowały również webinaria zorganizowane przez Urząd Komunikacji Elektronicznej.

Nadmierne obciążenia małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych w zakresie raportowania sygnalizowane są przedstawicielom administracji publicznej od lat. Nie powstrzymało to jednak decydentów od wprowadzenia od początku tego roku Systemu Informacyjnego o Dostępie do Usług Stacjonarnego Internetu Szerokopasmowego (SIDUSIS) oraz do zmian w zakresie obowiązków sprawozdawczych wynikających z ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych.

UKE, mamy problem!

Okazuje się też, że pomimo bardzo bliskiego już terminu wykonania obowiązku sprawozdawczego wobec UKE (jest to koniec lutego) narzędzie stworzone do gromadzenia danych, a dokładniej rzecz ujmując system informatyczny, nie działa prawidłowo.

UKE konsekwentnie informowało operatorów, że narzędziem teleinformatycznym służącym przekazaniu danych w inwentaryzacji infrastruktury i usług telekomunikacyjnych jest Punkt Informacyjny do spraw Telekomunikacji, rozbudowany o funkcje umożliwiające prowadzenie sprawozdawczości na podstawie art. 29 ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. System ten miał zostać uruchomiony do 27 stycznia br. W celu przygotowania danych dla potrzeb systemu miała też istnieć możliwość wykorzystania nieodpłatnego oprogramowania geoinformacyjnego QGIS. (https://qgis.org/pl/site/) Wraz z rozbudowanym systemem PIT miała też zostać przekazana instrukcja zawierająca informacje o sposobie skorzystania z QGIS w celu realizacji obowiązku sprawozdawczego.

Wygląda to dobrze, ale tylko w teorii. 27 stycznia rano na dedykowanej stronie: https://pit.uke.gov.pl/pl-pl/strona-glowna/ pojawiała się informacja o niedostępności serwisu. Serwis wystartował wprawdzie kilka godzin później, niemniej raportujący mają na spełnienie obowiązku jedynie miesiąc, a taki falstart na pewno nie ułatwi im zadania, szczególnie, ze część operatorów nie miała wcześniej powodu i okazji by korzystać także z systemu QGIS, a ich systemy paszportyzacyjne nie obsługują eksportu danych (wymaga to zmiany kodu dotychczas używanej aplikacji).

Szkolenie z YouTube

Oliwy do ognia dolał także sam Urząd Komunikacji Elektronicznej organizując „webinarium” w sprawie raportowania. Przede wszystkim zaznaczyć należy, że nie było to rzetelne webinarium, ale odtworzenie filmików z serwisu YouTube. Dotyczyły one aspektów prawnych PIT, rejestracji i logowania do PIT i PUE UKE, zmiany administratora podmiotu, dodania nowego użytkownika, przygotowania i przekazania danych do PIT.

Po prezentacji bloku zagadnień następowały pytania. Pracownicy UKE starali się na nie odpowiadać pomimo ograniczonego czasu, nie da się jednak ukryć, że niektóre pytania merytoryczne zostały pominięte (jedno z nich dotyczyło podstawy prawnej zmuszenia pracownika do posiadania profilu zaufanego i wykorzystania go w celach służbowych). Obiecano jednak, że wszystkie z pytań znajdą swoje odpowiedzi na piśnie w formie FAQ. Nie wiadomo tylko, kiedy się ono pojawi.

Próbowaliśmy to zatrzymać

W związku z zaistniałymi problemami część operatorów skierowała też swoje pretensje do przedstawicieli organizacji branżowych.

– Ustawa, która wprowadziła najbardziej uciążliwy obowiązek raportowania linii kablowych i światłowodowych została uchwalona trzy lata temu właściwie bez konsultacji z nami – zaznacza Krzysztof Kacprowicz ze Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom. – Od 2019 roku trwały też konsultacje rozporządzenia, które poznaliśmy cztery tygodnie temu. Mediakom i KIKE bardzo aktywnie lobbowały za wydłużeniem terminów. Niestety postawa  pracowników UKE spowodowała, że właściwie żadne spośród naszych kluczowych postulatów nie zostały uwzględnione. Pojawiały się przy nich adnotacje bezzasadne lub nie uwzględniono.

Ewelina Grabiec z kancelarii itB Legal przypomina też, że izby gospodarcze zrzeszające dostawców internetu już 21 grudnia zgłaszały zaniepokojenie brakiem dostępności systemu i rozporządzenia wykonawczego. Ich niezadowolenie z powodu prowadzenia prac i sposobów komunikowania dało się zauważyć w trakcie webinariów. Wielu uczestników tych spotkań dopiero w trakcie ich trwania dowiedziało się, że w tym roku będzie miało mniej czasu na zaraportowanie danych oraz, że będą je musieli wykonać dwa razy w roku. Teraz teoretycznie możliwa jest już tylko zmiana terminu zapisanego w ustawie, co musiałby jednak zrobić Sejm.

Vox negotiatores

Po webinarium społeczność operatorów zaktywizowała się na grupie dyskusyjnej drMiŚOT. Pojawiło się dużo niepokojących sygnałów od przedsiębiorców. Oto kilka z nich:

Nie jesteśmy przygotowani do złożenia tych raportów. “System” nie przewiduje możliwości wprowadzania danych, tylko import. Nie ma odpowiednich narzędzi, nie ma też możliwości edycji danych na stronie. To będzie masakra!

Terminy są nierealne, ale wpisane są do ustawy. Słyszałam jak przedstawicielka UKE kilka razy mówiła: „Proszę się postarać wprowadzić dane do 28 lutego”, ale co to warte w kontekście terminu wprost zapisanego w rozporządzeniu? Doświadczenie pokazuje, że najpierw jest mydlenie oczu, a potem egzekwowanie twardych terminów.

Oni mają poczucie, że zawalili temat organizacyjnie.

“Serwis tymczasowo niedostępny. Trwają prace konserwacyjne“!

QGIS to tragedia. Import danych przetworzonych nie działa (daje mi jedną kolokację, jeden węzeł, jedno zakończenie sieci itp.). Może stworzyć mapy ręcznie od zera na pitmap.uke.gov.pl? Tylko, że tam przy pobieraniu danych wyskakuje komunikat: “brak danych”, a przy próbie dodania czegoś “Uwaga ! Brak uprawnień. Nie posiadasz uprawnień do edycji tej warstwy”. Ktoś ma pomysł co z tym zrobić ?

Te przepisy są pisane pod dużych operatorów, ale my się nie damy!

Operatorzy pytają też o zasadność tak szczegółowego raportowania. Część danych jest przecież, dublowana – raportowane są do systemów geodezyjnych GUGIK i nowego systemu SIDUSIS.

W aktualnej sytuacji geopolitycznej (wojna w Ukrainie) można też zastanawiać się czy publikowanie tak szczegółowych danych o infrastrukturze telekomunikacyjnej i udostępnianie ich wszystkim zainteresowanym, nie wpływa na osłabianie bezpieczeństwa państwa.

Samoorganizacja i przygotowania do obrony

Przedstawiciele branży nie tylko narzekają, ale też zastanawiają się jak w miesiąc poradzić sobie z PIT-em. Udzielają sobie wsparcia i porad. Niezależnie jednak od samoorganizacji i wzajemnego wsparcia, należy spodziewać się, że jeszcze w tym roku pojawią się zawiadomienia o wszczęciu postępowania o nałożenie kary w sprawie niedotrzymania terminu raportowania do PIT. ISP mogą mieć problemy również ze składaniem niepełnych lub nieprawidłowych danych. Wtedy kwestia niedotrzymania terminów przez administrację może być pomocna w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– System raportowania PIT, zgodnie z zapowiedziami urzędników, został uruchomiony w piątek 27 stycznia, ale nadal nie działają w nim wszystkie funkcje – mówi Andrzej Kiermasz z ART-COM. – Uczestniczyłem w “szkoleniu” UKE, z którym od początku nie wiązałem wielkich nadziei. Prawdziwym wyzwaniem pozostaje jednak wymóg powiązania Usług świadczonych w Punktach Adresowych z Punktami Elastyczności. Gromadzimy te informacje w rozłącznych systemach i trudno to automatycznie powiązać . Obecnie oznacza to dla naszej firmy konieczność uzupełnienia z ręki kilkunastu tysięcy zapisów.

Warto tu przypomnieć, że ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o punkcie elastyczności – rozumie się przez to punkt dostępu do usług albo fizyczny element publicznej sieci telekomunikacyjnej, w którym następuje przełączanie kabli miedzianych lub włókien optycznych, fizyczne rozdzielenie kabla światłowodowego na kable o mniejszej krotności, rozdzielanie sygnału optycznego prowadzonego jednym światłowodem na wiele światłowodów przy użyciu elementu rozgałęziającego lub zmiana rodzaju linii kablowej oraz w którym nie jest możliwe przyłączenie użytkowników końcowych do publicznej sieci telekomunikacyjnej lub zapewnienie dostępu telekomunikacyjnego wymagającego połączenia elementów publicznej sieci telekomunikacyjnej przedsiębiorcy telekomunikacyjnego z elementami sieci telekomunikacyjnej lub udogodnieniami towarzyszącymi znajdującymi się pomiędzy tym elementem a zakończeniami sieci, a w szczególności: szafę kablową, studzienkę, mufę kablową, skrzynkę kablową, kontener telekomunikacyjny, słupek telekomunikacyjny, słupek kablowy, szafę telekomunikacyjną, złącze kablowe, maszt telekomunikacyjny, słup lub wieżę telekomunikacyjną.

– Po konsultacji z prawnikami robimy zrzut każdego ekranu, który sygnalizuje, że nie możemy czegoś zrobić w PIT – potwierdza Jerzy Nowicki z Mediakomu. – Mamy nadzieję, że to pomoże nam w późniejszych postępowaniach administracyjnych związanych z karami za niedotrzymanie terminu.

Pojawiły się też głosy, że zamieszanie z SIIS/PIT, SIDUSIS i nadmiar obowiązków sprawozdawczych skłaniają część operatorów do myśli o zamknięcia biznesu. Warto przy tej okazji przypomnieć, że są to ostatnie w Polsce sieci oparte na polskim kapitale, a więc firmy płacące lokalne podatki i zatrudniające ludzi w miejscowościach, w których działają. 

Kluczowe w tej sytuacji pytanie zadał na profilu drMiŚOT jeden uczestników dyskusji pisząc: Czy będziemy teraz w stanie zorganizować się i wspólnie wywrzeć presję na urealnienie terminów? Wkrótce się przekonamy.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze