Policja rozbiła groźną szajkę cyberprzestępców, którzy w internecie oferowali bazy danych zawierające dane osobowe. Wśród nich są Polacy. Na loginach i hasłach sprzedawanych w darknecie mogli “zarobić” co najmniej 1,5 mln zł.
Akcję prowadzono we współpracy z Europolem. Działania prowadzono na terenie Szwajcarii jak i Polski. W naszym kraju zatrzymano sześć osób.
Według szacunków policji przestępcy z procederu uzyskali co najmniej 1,5 mln zł. Środki były przechowywane w postaci kryptowalut.
Podczas zatrzymania udało się zabezpieczyć niewielką część tej kwoty – ok. 40 tys. zł, samochód o wartości ok. 50 tys. zł, a także ok. 50 tys. dol. w kryptowalucie.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Zamościu, gdzie usłyszeli zarzuty. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się bezprawnym pozyskiwaniem i zbywaniem baz danych.
Pięciu mężczyzn decyzją sądu zostało objętych tymczasowym aresztowaniem, wobec szóstego dozór policyjny połączony został z poręczeniem majątkowym. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Cyberprzestępcom zarzucono również sprzedaż programów komputerowych umożliwiających dostęp do systemów informatycznych, ukrywanie środków pozyskanych z przestępstw oraz posiadanie środków odurzających i substancji psychotropowych.
Jak donosi serwis Zaufana Trzecia Strona, osoby, które prawdopodobnie uczestniczyły w rozbitej szajce, wpadły, bo nie dbały zbytnio o prywatność. W sieci można znaleźć bowiem liczne ślady prowadzące do członków rozbitej grupy.
Źródło: next.gazeta.pl