Po zebraniu i usystematyzowaniu opinii ekspertów Stowarzyszenie e-Południe postanowiło skierować do Prezesa Rady Ministrów list, w którym informuje, że obecne zasady zbierania i udostępniania danych przez system Punktu Informacyjnego ds. Telekomunikacji narażają bezpieczeństwo funkcjonowania systemu telekomunikacji w Polsce.
W aktualnej sytuacji geopolitycznej publikowanie bez niezbędnych zabezpieczeń tak szczegółowych danych o infrastrukturze telekomunikacyjnej (m.in. przebieg infrastruktury telekomunikacyjnej i energetycznej, położenie jednostek strategicznych, centrów powiadamiania ratunkowego, szpitali) i udostępnianie ich wszystkim zainteresowanym, wraz z precyzyjną lokalizacją, wpłynie na osłabienie bezpieczeństwa strategicznego państwa – czytamy w liście.
List wysłany został w imieniu Stowarzyszenia e-Południe, które działa na rzecz prawie tysiąca małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych.
Autorzy wyrażają także sprzeciw wobec sposobu wprowadzenia w życie przepisów dotyczących zmian w procesie raportowania danych o infrastrukturze i usługach telekomunikacyjnych, co też szczegółowo argumentują. Postulują też o wdrożenie jednego z rozwiązań: uchwalenie ustawowej prolongaty terminu na wykonanie obowiązku albo zaniechanie przez Prezesa UKE nakładania administracyjnych kar pieniężnych za opóźnienie w wykonaniu obowiązku w stosunku do przedsiębiorców, których opóźnienie wynosiłoby tyle, o ile organ opóźnił się z wdrożeniem systemu PIT do wykonania obowiązku.
Zapoznaj się z cały listem:
MiŚOT-y są polskimi podmiotami na rodzimym rynku telekomunikacyjnym. Ten segment rynku dostarcza internet do 25 proc. gospodarstw domowych, a z jego usług korzysta prawie 40 proc. użytkowników internetu stacjonarnego. W przeciwieństwie do dużych operatorów telekomunikacyjnych MiŚOT-y nadal są podmiotami należącymi do polskiego kapitału i często funkcjonują i inwestują bez dotacji i wsparcia środków zewnętrznych w obszarach, gdzie duzi operatorzy nie są zainteresowani rozwojem.
Czytaj także: