Jeśli dopada cię zmęczenie wideokonferencjami. Jeśli nie możesz skupić się na przekazywanej ustnie treści. Jeśli zdarza ci się omijać spotkania i potem nie być na bieżąco. Nowa funkcja Microsoft Temat jest dla ciebie.
TechRepublik donosi o pojawieniu się transkrypcji w Temsach. Funkcja jest zapisem tego, co dzieje się w trakcie spotkania. Identyfikuje każdego rozmówcę, rejestruje jego wypowiedzi niemal w czasie rzeczywistym i generuje zapis spotkania. Dostęp do niego można mieć w trakcie spotkania jak i po jego zakończeniu.
Temas korzysta z dostępu do danych konferencji. Dzięki temu w transkrypcji pojawiają sięnazwiskach osób wypowiadających i udostępniane pliki.
To odpowiedź firmy Microsoft na wypalenie wideokonferencjami użytkowników. Wiele osób przy piątym spotkaniu w ciągu dnia ma niższą koncentrację i niedokładnie śledzi przebieg spotkania. Są też osoby, które lepiej przyswajają informacje przekazywane w formie pisemnej niż ustnej. Dzięki transkrypcji będzie można zapoznać się z treściami przedstawianymi w trakcie wideospotkania. Nawet wtedy, gdy w ogóle się na nim nie pojawimy.
Żeby funkcja zaczęła działać na spotkaniu administrator musi ją aktywować. Wtedy organizator konferencji lub prezenter będzie mógł ją uruchomić w trakcie konferencji. Po zakończeniu spotkania dostęp do transkrypcji odbywa się przez kalendarz w aplikacji Teams czy kafelka transkrypcji znajdującego się w czacie.
Treści zamieszczone w transkrypcji nie są dostępne dla firmy Microsoft, a jedynie dla uczestników spotkania.
Jeśli jednak użytkownicy chcieliby całkowicie odpuścić sobie obecność na wideokonferencjach i korzystać jedynie z transkrypcji, to powinni się nad tym zastanowić. Microsoft ostrzega, że „transkrypcja na żywo nie gwarantuje 100 proc. dokładności”. Ma to być jedynie narzędzie wspierające a nie zastępujące tradycyjne spotkania na Temsach.
Źródło: www.techrepublic.com
