Chińscy inżynierowe opracowali nadprzewodzący kabel zasilający o napięciu 35 kV. Takie doniesienia docierają z Chin. Jeśli się potwierdzą, to będzie to przełom na skale całego świata.
Nadprzewodzący kabel z Chin ma 1,2 kilometra długości. Został oddany do użytku w warunkach miejskich i testowana jest nowa technologia. Pozwala ona na przesyłanie energii z wykorzystaniem nadprzewodnictwa, co oznacza niemal całkowite pozbawienie tej formy przesyłu strat.
Rozwiązanie oparte jest o obniżony opór przenoszenia mocy. Występuje to zazwyczaj tylko w skrajnie niskich temperaturach, co jest sporym utrudnieniem.
Kabel nadprzewodzący – skok technologiczny
Zgodnie z szacunkami jeden kabel nadprzewodzący może zapewniać rezultat porównywalny do tego, jaki osiągają cztery do sześciu tradycyjnie stosowanych kabli. Przy zachowaniu takich samych parametrów napięcia.
Napięcie w chińskim kablu porównywalne jest do zakresów średniego napięcia dla zastosowań miejskich i półmiejskich, ale znajduje się w górnej granicy tych zakresów. Kable nadprzewodzące mogą działać w napięciu 15 kV, 25 kV lub 35 kV. Odpowiada to potrzebom sieci dystrybucyjnych.
Wcześniej pojawiały się już pomysły wykorzystywania kabli nadprzewodzących, ale tym razem zastosowano nowe rozwiązania. Linie umieszczono w kanałach i osiągnięto większą długość.
Nowa linia w Szanghaju
Nowa linia energetyczna wykorzystująca kabel nadprzewodzący znajduje się w Szanghaju i ma 1,2 kilometra długości. Jednak Chińczycy maja w planach wydłużenie jej nawet do 10 km.
Obecnie linia łączy dwie podstacje 220 kV w obrębie dzielnicy Xuhui. Zasila ją źródło prądowe o natężeniu2200 amperów. To rozwiązanie ma być odpowiedzią na potrzeby gęsto zaludnionych obszarów, w których zaczyna brakować miejsca na tworzenie klasycznych linii przesyłowych. Udało się także obniżyć koszty produkcji nawet o 65 proc.
Dalszy rozwój kabli nadprzewodzących
Obecne rozwiązanie jest wynikiem dwudziestoletnich prac badawczo-rozwojowych Chin. Teraz chwalą się one mianem lidera w zakresie rozwoju tej wyjątkowo zaawansowanej technologii. Jeśli szanghajską linię da się rozwinąć i zwiększyć jej długość zgodnie z planami, to rzeczywiście okaże się, że w kwestii energetyki Chiny wyprzedzą resztę świata.
Źródło: Focus