Są już w Polsce pierwsze gminy, które zastosowały w praktyce rozwiązania oparte na technologii LoRaWAN. Przedstawiciele Grupy MiŚOT przekonują, że szersze zastosowanie czujników tego typu to szansa dla biznesu, administracji i klientów indywidualnych.
– Technologia LoRaWAN czyli z angielskiego Long Rage Wide Area Network opiera się na innowacyjnym podejściu do wykorzystania pasma radiowego poprzez jego szczególną modulację – wyjaśnia Tomasz Brol, ekspert Grupy MiŚOT, działającej na rzecz małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. – To konkretny wynalazek opracowany przez firmę Semtech. Największą innowacją, jaką oferuje, jest możliwość zbierania danych z ogromnej liczby czujników umieszczonych na niewielkim obszarze.
Zakres wykorzystania tej technologii jest bardzo szeroki. W Polsce z jej pomocą odczytywane są wodomierze, a parkingi i śmietniki przekazują informację o tym, czy są pełne. W Australii znaleziono zastosowanie LoRaWAN w dystrybucji piwa – inteligentne beczki przesyłają informacje o poziomie zapełnienia (i ewentualnej potrzebie wymiany), a także o temperaturze i lokalizacji. Browar rzemieślniczy z Wollongong śledzi beczki, sprawdza w ten sposób stan ich zawartości i warunki przechowywania.
Najważniejsze w tym rozwiązaniu jest jednak to, że niewielka liczba bramek wystarcza, by zapewnić komunikację w obrębie małego miasta.
LoRaWAN w gminie
Pomysł MiŚOT-ów na rozwój polskiej sieci LoRaWAN oparty został a stworzeniu ogólnopolskiej struktury nadajników oraz na wdrożeniach możliwych do zastosowania na poziomie gmin.
– Jest nam niezwykle miło, że możemy być jednymi z pierwszych, którzy te rozwiązania proponują, jednak przede wszystkim pomagają one mieszkańcom – mówi Piotr Kołodziej, wójt gminy Galewice. – Samorządy, które jako pierwsze zdecydują się pójść tą drogą, będą też miały największe oszczędności – podkreśla.
Od kilku lat rozwiązania stosowane w Galewicach znane są gminom w Czechach, gdzie działa spółka Sencito produkująca urządzenia LoRaWAN.
– Nasza firma zajmuje się technologiami smart city już od 2016 roku – opowiada Stanislav Oplach, członek zarządu Sencito. – Z czasem zaczęli się z nami kontaktować także włodarze małych gmin, którymi dotąd nikt się nie interesował. Zdecydowaliśmy się na stworzenie systemu przeznaczonego właśnie dla nich. Technologia LoRaWAN jest bardzo dobra dla małych miejscowości z uwagi na łatwość pokrycia ich zasięgiem niewielką liczbą urządzeń.
Gospodarka odpadami, dystrybucja wody, monitorowanie poziomu dwutlenku węgla w pomieszczeniach, badania natężenia ruchu, to tylko niektóre obszary, w których rozwiązania LoRaWAN już sprawdziły się u naszych południowych sąsiadów.
Inicjatywa jest teraz po stronie lokalnych operatorów
Przedstawiciele Grupy MiŚOT podkreślają przy tym, że aby upowszechnić te rozwiązania w Polsce, potrzebne jest zaangażowanie lokalnych operatorów.
– Budując ogólnopolską sieć LoRaWAN chcemy osiągnąć przewagę konkurencyjną w tym segmencie rynku oraz gotowość do pierwszych komercyjnych wdrożeń tej technologii. Liczymy jednak na to, że lokalni operatorzy przejmą w pewnym momencie inicjatywę i zaoferują konkretne rozwiązania urzędom gmin, firmom, rolnikom, czy radom rodziców w szkołach – podkreśla Sebastian Kachel, wiceprezes Stowarzyszenia e-Południe i MiŚOT SA. – Zaangażowani jesteśmy także w spotkania z administracją rządową i prace Grupy Roboczej ds. Internetu Rzeczy, które jest forum dialogu administracji rządowej ze stroną społeczną: biznesem, organizacjami pozarządowymi, ośrodkami akademickimi i naukowo-badawczymi – dodaje.
Aby przybliżyć praktyczne wykorzystanie tej technologii zrealizowany został także film z wypowiedziami między innymi Tomasa Tomeczka, wójta gminy Reka: