Urząd Komunikacji Elektronicznej przebadał zmiany w telefoniach w drugim kwartale 2025 r. Przenoszonych jest mniej numerów i widoczna jest rezygnacja z numerów stacjonarnych na rzecz telefonii mobilnej.
Mniejszy ruch w sieciach stacjonarnych
Drugi kwartał 2025 r. to niewielki ruch w sieciach stacjonarnych. Ten zmniejsza się w każdym roku. Tym razem przeniesiono łącznie zaledwie 61 449 numerów, czyli jeszcze o cztery tysiące mniej niż w kwartale poprzednim.

Telefony stacjonarne odchodzą do lamusa
Przenosimy numery pomiędzy sieciami, ale widoczny jest też inny ruch, czyli rezygnacja z numerów stacjonarnych na rzecz mobilnych.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane, które wskazują jednoznacznie na zmierzch telefonii stacjonarnej w Polsce. Liczba łączy stacjonarnych wciąż spada i trend ten się utrzymuje. Widać to również po danych z raportów UKE.

W ciągu ośmiu lat zrezygnowano z około 2,3 mln telefonów stacjonarnych. Oznacza to spadek numerów o połowę, a nic nie wskazuje na to, żeby kolejne lata nie przyniosły dalszych spadków. Tym bardziej, że trend potwierdza też liczba połączeń wychodzących z telefonów stacjonarnych. Tutaj spadek jest jeszcze bardziej widoczny, bo z 8,5 miliarda połączeń w 2015 r. do 2023 r. dzwoniący dotarli do zaledwie 2,3 miliarda w ciągu roku.
Mniej telefonów stacjonarnych – więcej smartfonów
Ci, którzy rezygnują z telefonii stacjonarnej, nie rezygnują zupełnie z telefonów. Przenosza się oni do sieci stacjonarnych. Widać to po rosnącej liczbie aktywnych kart SIM w Polsce. Obecnie przekracza ona już 56 mln. Oznacza to, że na 1000 osób w Polsce przypada prawie 1380 abonamentów czy kart prepaid.
Zwiększa się też korzystanie z tych urządzeń. W 2023 r. przez telefony komórkowe przegadaliśmy 110 miliardów minut. Widać wyraźnie, że nie rozmawiamy mniej, tylko przez inne urządzenia.

A przecież smartfony to nie tylko połączenia głosowe, ale również SMS-y, MMS-y i internet. Ten ostatni ma również wpływ na nasz sposób komunikacji. Rozmowy przez internet często zastępują połączenia głosowe i to niezależnie, czy korzystamy z komunikatorów czy połączeń typu VoIP.
Liczba osób wykorzystujących połączenie internetowe do rozmów prywatnych wzrosła między 2015 i 2023 rokiem z 27,5 proc. do 59,4 proc. Z komunikatorów internetowych na co dzień korzystać 71 proc. Polek i Polaków.
Ruch w sieciach mobilnych to dla jednych strata – dla innych zysk
W drugim kwartale 2025 roku w sieciach mobilnych przeniesionych zostało łącznie 394 944 numery. To zdecydowanie mniejszy ruch niż w poprzednim kwartale, gdzie przeniesiono prawie 50 tys. numerów więcej.

Nie dla wszystkich operatorów ruchy klientów są pozytywne. Pośród czterech największych dwóch zyskało, a dwóch straciło.
Polkomtel – operator sieci Plus – odnotował największa stratę, bo aż 35 237 numerów. Stratę, chociaż mniejszą, ma na swoim koncie w minionym kwartale także T-Mobile – minusie 2632 numery.

Jeśli posłużymy się czystą matematyką to widzimy, że pośród największych straty numerów są dużo większe niż zyski. Gdzie podziali się klienci, którzy zrezygnowali z numeru u wielkiej czwórki? Przenieśli się do małych i srednich operatorów telekomunikacyjnych.
Mali i średni na rynku telefonii mobilnej to KoalaTel
Klienci wybierają telefonie mobilna, bo wiedzą, że to elastycznośc. Ale ważna jest dla nich również dobra cena. Odchodzą od dużych operatorów, gdy pojawia się lepsza oferta. I właśnie tu pojawia się szansa dla małych i srednich operatorów.
Nie musisz tworzyć wszystkiego od zera – Grupa MiŚOT ma gotowe rozwiązanie. To KoalaTel.
Są już pierwsi operatorzy, którzy zdecydowali się na to rozwiązania i przeprowadzają testy. Są ze swojej decyzji zadowoleni.
– Mamy w Art-Com – Internet · Telewizja · Telefon pierwszych Abonentów. Testowanie idzie super, wkrótce planujemy oficjalne wprowadzenie do oferty – mówi Sebastian Pycia z ART-COM-u.
Warto zainteresować się ofertą i wdrożyć ją jak najszybciej, by wciąż udział w trendzie przechodzenia klientów nie tylko z sieci stacjonarnej do mobilnej, ale też od dużych operatorów do mniejszych. Jest na to dobra okazja.
Źródło: UKE, GUS, telepolis.pl