Najwyższa Izba Kontroli wskazała w raporcie dotyczącym kompetencji cyfrowych, że wiele było popełnianych błędów i wiele trzeba naprawić. Z uwagami nie zgodził się Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM. Stwierdził nawet, że negatywna opinia NIK jest wynikiem „skrajnego upolitycznienia instytucji”.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała kilka dni temu raport „Działania organów administracji publicznej na rzecz podnoszenia kompetencji cyfrowych społeczeństwa”.. Podczas konferencji prasowej na temat ogłoszenia inicjatywy IT Fitness Test raport skomentował Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM.
Nie zgodził się on z wynikami kontroli. Według niego działania w tym obszarze są komplementarne, a uwagi NIK są wynikiem „skrajnego upolitycznienia instytucji, czego twarzą jest pan Banaś”.
– To bardzo ciekawe, że NIK jako instytucja, która średnio radzi sobie z obsługą e-PUAP-u, formułuje daleko idące wnioski w zakresie kompetencji cyfrowych. Natomiast wydaje się, że raport NIK – podobnie jak inne, które dotyczą bardziej zaawansowanych kwestii – wymagają znawstwa, a nie tylko doświadczenia kontrolera. Myślę, że kontrolerzy nie rozumieją złożoności tego zagadnienia – skomentował raport Janusz Cieszyński.
Fakty są jednak takie, że Polska zajmuje 24. miejsce na 27 pod względem kapitału ludzkiego społeczeństwa cyfrowego według raportu Komisji Europejskiej o postępie cyfrowym (EU DESI 2021). NOIK odnotowała również niewielki wzrost kompetencji cyfrowych w kraju w ciągu kilku ostatnich lat. W 2017 roku podstawowe kompetencje miało 46 proc. mieszkańców Polski, a w roku 2020 było to 50 proc.
Minister Cieszyński nie widzi jednak w tym problemu, tak jak nie zauważa go w braku jednej instytucji odpowiedzialnej za koordynacje działań.
– Istnieje dobry, racjonalny podział między Ministerstwem Edukacji i Nauki a KPRM. Taki jest już od dłuższego czasu i nie zauważyłem, abyśmy sobie wchodzi w drogę i aby te działania były w jakiś sposób ze sobą sprzeczne. Wręcz przeciwnie – uważam za świetny program „Laboratoria Przyszłości”, dzięki któremu do szkół w całej Polsce trafił sprzęt. Teraz jest uzupełniany przez nas projektem tworzenia wzorcowych pracowni, które będą stanowiły miejsca, gdzie nauczyciele, którzy mają najlepsze wyniki będą mogli dzielić się swoimi doświadczeniami – przekonywał Cieszyński.
Dodał także, że działania w zakresie edukacji cyfrowej są komplementarne i tylko upolitycznienie NIK sprawia, że izba tego nie dostrzega.
Źródło: cyberdefence24.pl
