Netflix zdradził, w jaki sposób szacuje wyniki sprzedaży swoich produkcji oraz na podstawie jakich przesłanek podejmuje decyzję, czy nakręcenie danej produkcji się opłaca.
Do tego celu Netflix wykorzystuje metodę uczenia transferowego. SI porównuje parametry wyuczone z „zadania źródłowego” z tymi reprezentującymi „zadanie docelowe”. W tym przypadku zadania źródłowe są proste: jakie tytuły są porównywalne z produkcją Netfliksa i jakiej oglądalności można się spodziewać?
Netflix tworzy „mapę podobieństwa”, w której sztuczna inteligencja używa metadanych, tagów i innych oznaczeń, które pomagają określić podobieństwa do innych tytułów. Następnie algorytm ocenia potencjalne zainteresowanie, jakie może wzbudzić nowa produkcja, porównując, ile osób w danym kraju oglądało podobne filmy czy seriale.
Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji Netflix minimalizuje ryzyko oraz potencjalne straty. Zyskują też widzowie, gdy produkcja, która szczególnie przypadła im do gustu, będzie kontynuowana.
Źródło: dobreprogramy.pl