1,6 terabitów na sekundę – to nowa prędkość transmisji danych osiągnięta przez naukowców. Jak to możliwe? Dzięki technologii, której cząstki światła poruszają się ruchem spiralnym.
Dla osób, które podane prędkości nie mówią za wiele wskazówka – 1,6 terabitów na sekundę to dokładnie milion razy więcej niż podstawowy szybki internet. Trudno obecnie przewidzieć, na ile teoria naukowców chwyci i kiedy wejdzie w życie, ale samo osiągnięcie zawrotnej prędkości uważa się za duże osiągnięcie.Pierwszym krokiem ku powszechnemu zastosowaniu nowej prędkości musiałaby być globalna wymiana światłowodów ze starych na nowe, a to nie lada przedsięwzięcie, bo jest ich na świecie około miliarda kilometrów.
Źródło: natemat.pl