Pierwszy wakacyjny miesiąc za nami. Miesiąc, w którym wielu skorzystało z wypoczynku i wyjechało, także do miejscowości w kraju. Czy w tym roku w lipcu musieliśmy wydać więcej? Czy było drożej? I o ile? Na te pytania odpowiada szybki szacunek wzrostu cen towarów opublikowany przez GUS.
Główny Urząd Statystyczny opublikował szybki szacunek cen towarów i usług za lipiec 2023 r. Wynika z niego, że w stosunku do lipca poprzedniego roku ceny wzrosły o 10,8 proc. Dlatego na pewno wyjazdy wakacyjne, jedzenie w tym okresie czy inne wydatki obciążyły nasze portfele bardziej niż rok temu.
Jednak w zestawieniu z miesiącem poprzednim ceny spadły o 0,2 proc. Widoczny jest również spadek inflacji, który utrzymuje się od marca tego roku.
Nadal na poziomie przekraczającym ogólny wskaźnik inflacyjny utrzymują się ceny żywności. W lipcu 2023 był to wzrost w stosunku do lipca 2022 r. o 15,6 proc. Dlatego tegoroczne wydatki na posiłki wakacyjne (ale nie tylko)były zdecydowanie większe niż rok temu.
Jeśli o wyjazdach wakacyjnych mowa, to na pewno pocieszająca jest wiadomość, że ceny paliw do prywatnych środków transportu były niższe o 15,5 proc. ni rok temu. To pozwala na dalsze wyprawy w tej samej cenie lub na zaoszczędzenie pieniędzy w trakcie podróży. Te zapewne wydamy później na droższe posiłki, więc nie należałoby się spodziewać, że tegoroczne wakacje będą ogólnie tańsze.
Niezależnie od wyjazdów czy ich braku lipiec 2023 r. był droższy niż lipiec roku 2022. O 10,8 proc.
Źródło: stat.gov.pl