Ubezpieczający Igrzyska Olimpijskie w Paryżu obawiają się nie tylko ataków terrorystycznych. Zagrożenia upatrują również w dezinformacji, szczególnie wykorzystującej generatywną sztuczną inteligencję.
Wydarzenia sportowe to nie tylko emocje, ale również wszelkiego rodzaju zagrożenia. Również te w cyberprzestrzeni. Eksperci już ostrzegają przed rosyjską dezinformacją, która jest wymierzona w paryskie Igrzyska. Na początku czerwca pojawił się film szkalujący Ingrzyska z wygenerowanym przez AI wizerunkiem Tom Cruise’a.
Ubezpieczyciele obawiają się zagrożeń
Obawy w kwestii Igrzysk Olimpijskich wyrażają ich ubezpieczyciele. Są to chociażby Allianz czy Lloyd’s of London.
Obawy dotyczą oczywiście ataków terrorystycznych czy innych aktów przemocy również związanych z konfliktem w Gazie lub wojną w Ukrainie. Możliwość wystąpienia incydentów tego typu jest tak duża, że szef paryskiej policji przyznał, że niewykluczone jest przeniesienie ceremonii otwarcia w inne miejsce.
Jednak obawy budzi również dezinformacja oraz cyberataki.
Edel Ryan z brytyjskiego Marsh uważa, że sztuczna inteligencja może zostać wykorzystana na różne sposoby. Może być to generowanie fałszywych materiałów, ale też oszustwa czy manipulacje podczas transmisji z Igrzysk.
W przypadku zamieszania, które doprowadziłoby do odwołania części wydarzeń, ubezpieczyciele musieliby wypłacać gigantyczne odszkodowania. Doznali tego w 2020 r., gdy przeniesiono Igrzyska w Tokio z uwagi na pandemie. Teraz zagrożenie ma inne pochodzenie, ale jest podobne. Dlatego ubezpieczyciele już teraz uczulają na to, co może się wydarzyć z uwagi na rozwój AI. Sami natomiast mają nadzieję, że przezorność wszystkich zaangażowanych pozwoli uniknąć najgorszego.
Źródło: cyberdefence24.pl