Huawei skierowało pismo do rumuński parlamentarzystów. Zwraca w nim uwagę na wymagane poprawki w projekcie 5G. W tych działaniach firma wspierana jest przez przedstawicieli chińskich z innych branż działających w Rumunii.
O całej sprawie pisze telko in. Przyjęty w kwietniu przez rumuński rząd projekt ustawy eliminuje Huawei z grona dostawców sprzętu do sieci 5G w Rumunii.
Huawei w liście sugeruje zmiany w ustawie 5G. Proponuje nawiązanie do unijnego Toolkit 5G czy korzystanie z rozwiązań legislacyjnych z takich państwa jak Niemcy czy Francja. Wspomina też o ograniczeniu zakresu ustawy jedynie do rdzenia sieci 5G.
Inne propozycje chińskiej firmy to zarządzanie ryzykiem cyberbezpieczeństwa poprzez środki techniczne. Takie decyzje zapadły w niektórych państwach UE.
Przyjęcie zmian proponowanych przez Huawei wymagałoby notyfikacji projektu przez Brukselę.
Huawei wyliczył też potencjalny negatywny wpływ, jaki przyniesie wykluczenie jego sprzętu z sieci 5G (podobnie jak w Polsce).
Rumuńskie media podają, ze nie tylko Huawei tak zareagowało na projekt 5G. Podobną petycję skierowała do parlamentu także firma spożywcza Chung K-Food. Da Yun He International handlująca materiałami budowlanymi i wyposażeniem satelitarnym domaga się udziału w debacie nad ustawą.
Chińskie Stowarzyszenie Promocji Gospodarki i Handlu w liście do parlamentu pisze o tym, że ustawa „przyniesie to nieodwracalną katastrofę w chińsko-rumuńskiej” współpracy gospodarczej i wymianie handlowej.
Skrzynki poczty elektronicznej rumuńskich parlamentarzystów są zasypywane mailami. Chociaż podpisane są rumuńskimi nazwiskami, to istnieje podejrzenie, że zostały na język rumuński przetłumaczone przy użyciu Google translatora.
Źródło: telko.in