Dr inż. Jacek Oko został prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej we wrześniu 2020 roku. Jego poprzednik – Marcin Cichy – pożegnał się ze stanowiskiem w wyniku skrócenia kadencji z powodu przepisów wprowadzonych w ramach Tarczy Antykryzysowej 3.0. Wszyscy pamiętamy kontrowersje związane z aukcją 5G. UKE przyznaje, że priorytetem na rok 2021 jest wspomniane postępowanie. Warto zauważyć, że chociaż nie jest idealnie, to Jacek Oko stara się rozwiązać problemy polskiego rynku telekomunikacyjnego.
O decyzji Prezesa UKE (BIP UKE) w sprawie dostępu operatorów telekomunikacyjnych do podbudowy słupowej (TAURON Dystrybucja S.A., ENERGA Operator S.A., innogy Stoen Operator sp. z o.o., ENEA Operator sp. z o.o. i PGE Dystrybucja S.A.) pisaliśmy już wcześniej. Chociaż zmiany nie są daleko idące, to bez tego rozwiązania w Polsce rozwój rynku i świadczenie nowoczesnych usług telekomunikacyjnych byłoby znacznie utrudnione.
Portal okablowani.pl wymienia szereg czynników wynikających z powyższego:
- nowe warunki musi stosować jedynie tzw. „wielka piątka” – decyzja nie została wydana wobec m.in. Polskich Sieci Energetycznych S.A., chociaż ich słupy też są wykorzystywane,
- operatorzy mają zapewnić gotowość do udostępniania słupów w ciągu 90 dni od doręczenia decyzji – do tego czasu obowiązują stare zasady,
- decyzja nie ingeruje w już zawarte umowy – konieczne będą nowe negocjacje z właścicielami słupów.
Co to oznacza dla operatorów? Z jednej strony wydaje się, że Prezes UKE chce, aby umowy zawierane były na nowych warunkach, a z drugiej pozwala na przeciąganie negocjacji. Zdaniem okablowani.pl przedsiębiorcy telekomunikacyjni, którzy teraz wystąpią o zawarcie nowych umów o dostępie, trochę na ten dostęp poczekają.
Powyższe nie wydaje mi się działaniem złośliwym – jest to raczej specyfika rynku. W ocenie Jacka Oki w Polsce nie występuje zaburzenie konkurencji, ograniczenie rozwoju czy zmowa cenowa. Podaż jest uwarunkowana zapotrzebowaniem na konkretne rozwiązania dla klienta, a żaden z podmiotów nie posiada na tyle silnej pozycji ekonomicznej, aby móc działać niezależnie od konkurencji lub narzucać nieuczciwe warunki ofertowe dla odbiorców swoich usług.
Muszę przyznać, że przyjęte regulacje są w swoim ramowym kształcie pozytywne i przyniosą korzyści dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych, a także ich klientów – co zapewni dalszy rozwój nowoczesnego rynku telekomunikacyjnego w Polsce.
W środowisku operatorów nominacja dla Jacka Oki wzbudziła entuzjazm. Podkreślano, że na stanowisko przyjęto inżyniera, który od lat pracuje na rzecz polskiego rynku telekomunikacyjnego i posiada odpowiedni zestaw kompetencji merytorycznych.
Nie zawsze jest idealnie. Sądzę jednak, że Jacek Oko realizuje swoją funkcję w sposób dobry dla operatorów, a szczególnie MiŚOT. Profesjonalnemu rozwojowi i funkcjonowaniu rynku nie sprzyjają kontrowersje, a takowych doświadczyliśmy podczas kadencji poprzedniego prezesa. Mamy na głowie ważniejsze sprawy: aukcję 5G i błyskawiczny wzrost cyfryzacji kraju. UKE wydaje się być na dobrej drodze, by usprawnić działanie polskiego sektora telekomunikacyjnego.
O sprawozdaniu z wykonania planu działalności Prezesa UKE za rok 2020 przeczytacie na ISPortalu.
Prezesa UKE powołuje i odwołuje Sejm na wniosek Premiera. Kadencja trwa 5 lat.
Źródła: