Według najnowszych zmian w przepisach policja lub wojewoda na wniosek przedsiębiorcy telekomunikacyjnego mają udostępniać mu informacje dotyczące lokalizacji (miejscowość i numer domu), w których przebywają osoby w domowej kwarantannie lub z COVID-19, aby nie narażać się na potencjalne zakażenie lub trafienie na kwarantannę. To znaczące ułatwienie.
Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów dane te otrzyma operator wykonujący działalność gospodarczą polegającą na dostarczaniu sieci telekomunikacyjnych, świadczeniu usług towarzyszących lub usług telekomunikacyjnych, którego przedstawiciele realizują czynności związane z funkcjonowaniem tej sieci w miejscu zamieszkania lub pobytu tych osób.
Przypomnijmy, że według przepisów tarczy antykryzysowej, która ma zapewnić pomoc w zakresie realizacji usług, jeśli awaria zdarzyła się na terenie obiektu objętego kwarantanną wejście na jego teren musi odbyć się po uzgodnieniu niezbędnych środków bezpieczeństwa z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym.
– Mieliśmy wcześniej realne problemy z dostępem do tych danych – mówi Wojciech Capek ze Skanet.pl (powiat suski). – Wysłaliśmy e-mail to lokalnego sanepidu z prośbą o o udostępnianie listy lokalizacji (miejscowość i numer domu), w których przebywają osoby w domowej kwarantannie lub z COVID-19, aby nie narażać się na potencjalne zakażenie lub trafienie na kwarantannę. Zgodnie z otrzymanymi informacjami z PSSE musieliśmy uzasadnić konieczność wejścia na daną lokalizację i czekać na weryfikację, a przecież zanim je otrzymaliśmy przesłane dane mogą być już nieaktualne.
Drugą opcją byłoby odkładanie wizyty na nie wiadomo jak długi okres. W czasach, gdy internet jest na wagę złota ustawodawca bez wątpienia zmierzał miał do zapewnienia ciągłości tych usług. Pozostaje żałować, że od początku nie udało się wprowadzić precyzyjnych przepisów.